Reklama

Miał być sukces, na razie jest klapa. Klienci Wodociągów są sceptyczni do usług elektronicznych

Mało kto przekonał się do korzystania z aplikacji eBOK, która ruszyła jeszcze we wrześniu tego roku. Za pasem grudzień, a chętnych do korzystania z Biura Obsługi Klienta przez internet jest jak na lekarstwo. Mieszkańcy wciąż wolą kontakty z Wodociągami Białostockimi w tradycyjnych formach. Spółka chce to zmienić. Odzew po publikacjach medialnych był zbyt mały, zatem ruszyła akcja ulotkowa. Na razie bez większych efektów.

Chciałoby się rzec - a miało być tak pięknie. Nadzieje były spore, ale rzeczywistość mocno je stłumiła. Okazało się, że mało kto jest zainteresowany, by załatwiać sprawy przez internet z Wodociągami Białostockimi albo zamienić faktury papierowe na elektroniczne.

- Niestety, zainteresowanie eBOK-iem jest mierne, daleko poniżej naszych oczekiwań, obecnie niecałe pół setki zarejestrowanych kont - informuje nas przedstawiciel przedsiębiorstwa Krzysztof Kita.

Jak tłumaczy, po medialnej akcji informacyjnej prowadzona jest ulotkowa na terenie miasta i gminy Wasilków (z pomocą Działu Promocji UM w Wasilkowie) oraz w Białymstoku.

- Dostarczamy ulotki odbiorcom wraz z fakturami za wodę i ścieki: administratorom spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, a także gospodarstwom domowym - wyjaśnia Krzysztof Kita.

Na listopad przewidziano dystrybucję około 3 600 ulotek, w grudniu liczba ta ma się zwiększyć do 4 500 sztuk.

- Korzystając z uprzejmości SP 12 na Bacieczkach, postanowiliśmy też przekazać ulotki za pośrednictwem uczniów, którzy - według oczekiwań - przyniosą je do domów, zachęcając rodziców do oszczędzania czasu poprzez korzystanie z eBOK. Myślimy też o innych niekosztownych formach dystrybucji. Przymierzamy się z tej okazji do wejścia na portal społecznościowy, żeby uzyskać większy efekt, ale chcemy, żeby to było działanie przemyślane, z sensowną kontynuacją również poza tym tematem - dodaje przedstawiciel WB.

Choć ociera się to o komentarz, to trzeba jednak powiedzieć, iż nieco dziwi, że mieszkańcy Białegostoku i Wasilkowa tak sceptycznie podeszli do korzystania z usług elektronicznych. Oczywiście w tym miejscu należy podkreślić, że nie każdy śledzi codziennie lokalne media, ale liczba zarejestrowanych użytkowników eBOK jest i tak bardzo mała. Podczas wrześniowej konferencji prasowej prezes Wodociągów Białostockich Piotr Sokołowski mówił, że ideałem by było, żeby w ciągu kilku miesięcy od uruchomienia nawet 80 - 90 proc. odbiorców już korzystało z systemu. A klientów na terenie Białegostoku i gminy Wasilków spółka ma ponad 20 tysięcy. Wyraźnie podkreślmy przy tym, kto jest klientem WB: oczywiście mieszkańcy, jak też firmy, instytucje, ale w przypadku budownictwa wielorodzinnego odbiorcy to wspólnoty bądź spółdzielnie czy Komunalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego, a nie właściciel mieszkania w bloku.

Przypomnijmy zatem, czym jest opisywane elektroniczne Biuro Obsługi Klienta. Aplikacja, także na urządzenia mobilne, pozwala na prostą i szybką formę kontaktu z Wodociągami Białostockimi oraz załatwianie spraw przez internet. eBOK dostępne jest 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu.

Zarejestrowanie się nie powinno nikomu nastręczyć specjalnych problemów. Daje ono możliwość stałego podlgądu różnych danych: teleadresowych, treści umów, informacji o wodomierzach i ich odczytach, faktur, stanu konta oraz innych powiadomień. Można też zdalnie do WB przesyłać swoje wnioski i je monitorować. Wodociągi chwalą też i inną korzyść - "rezygnacja z faktur papierowych pozwoli też na ocalenie określonej liczby drzew." Im szybsza rejestracja, tym większa szansa na upominek - grę edukacyjną dla dzieci.

Zainteresowani powinni odwiedzić stronę internetową www.wobi.pl, znaleźć wyróżnioną zakładkę "e-BOK", kliknąć w pole "zarejestruj się" i postępować zgodnie z czytelną instrukcją.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do