Reklama

Mieszkańcy jeszcze nie głosowali, ale prośba o pieniądze już jest

Dopiero za nieco ponad tydzień pójdziemy do urn by wypowiedzieć się w sprawie lotniska – czyli czy chcemy portu lotniczego w naszym regionie, czy nie. Ale Komitet Referendalny już teraz zawrócił się z apelem do podlaskich parlamentarzystów, aby dokonali poprawek w budżecie i zapisali środki na taką inwestycję.

Jeszcze nie wiadomo jak zdecydują mieszkańcy województwa podlaskiego w sprawie budowy portu lotniczego w naszym regionie. Referendum odbędzie się za tydzień w niedzielę i wówczas poznamy przynajmniej ich stanowisko oraz potrzeby. Politycy do tej pory nie potrafili zająć żadnego właściwie stanowiska, choć mieli i narzędzia, i możliwości do prowadzenia debaty, konsultacji społecznych, a w końcu również i do budowy portu lotniczego z prawdziwego zdarzenia. Nic z tego nie wyszło i nic nie zostało wykorzystane.

Wydaje się właściwie, że to dobrze, że w tej sytuacji to obywatele wzięli w końcu sprawy w swoje ręce. I po pierwsze doprowadzili do referendum, po drugie już teraz apelują do podlaskich parlamentarzystów o zgłoszenie poprawek budżetowych. Chodzi o to, żeby pojawiły się już na bieżący rok jakieś pieniądze niezbędne do rozpoczęcia inwestycji. Wiadomo, że ze środków województwa podlaskiego budowa portu lotniczego kompletnie nie wchodzi w grę.

- Chcielibyśmy za pośrednictwem biur parlamentarnych dotrzeć do europarlamentarzystów i prosić ich o wsparcie dla tej idei. Dlatego że warto prowadzić rozmowy i warto przekonać europarlamentarzystów, że nasza sytuacja jest inna niż sytuacja w Hiszpanii – przekonywał Paweł Myszkowski, pełnomocnik Komitetu Referendalnego. – Myślę, że przykład naszego województwa jest takim wymownym przykładem, żeby te zmiany cofnąć – dodał.

Chodzi oczywiście o to, że to na postawie sytuacji lotnisk regionalnych w Hiszpanii unijni urzędnicy zdecydowali się więcej nie współfinansować budowy już żadnych portów lotniczych w Unii Europejskiej. Z tym, że nasze województwo jest ewenementem na skalę nie tylko kraju, ale i Europy. Jako jedyny region jesteśmy odcięci od transportu powietrznego. Najbliższy znajduje się w Warszawie, do którego też łatwo nie jest dojechać.

Komitet Referendalny postanowił na razie napisać listy do parlamentarzystów z Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Mają oni możliwość dokonania poprawek w budżecie przyjętym w jednym z ostatnich głosowań i zapisania w nim pieniędzy na budowę lotniska w województwie podlaskim.

- Liczymy bardzo na pomoc naszych posłów i senatorów, by zniwelować różnice między województwem podlaskim a resztą Polski w zakresie dostępu do infrastruktury lotniczej. Wszystkim powinno na tym zależeć – wyjaśnia Myszkowski.

Ten apel jednak pojawił się zdecydowanie za późno. Po pierwsze jest już po głosowaniach. Po drugie zakończyły się prace w komisjach senackich, które takie poprawki mogły jeszcze przyjąć. Zatem dziś praktycznie nie ma żadnej możliwości zgłaszania poprawek w sprawach budżetowych. Najprawadopodobniej tak skierowana prośba pozostanie wyłącznie apelem na papierze, ewentualnie posłuży jako gotowy wzór do pisma na rok następny. 

Lokale wyborcze za tydzień, w niedzielę, będą czynne w godzinach od 7 rano do 21.00. Odpowiemy wówczas na jedno tylko pytanie: "Czy jest Pan/Pani za wybudowaniem w województwie podlaskim regionalnego portu lotniczego?". Kiedy poznamy głos mieszkańców województwa podlaskiego, na pewno warto ponownie siąść do rozmów i to w szerokim gronie ponadpartyjnym. Za to w najbliższą środę zapraszamy na debatę, o której wspominaliśmy zaledwie przedwczoraj. Warto sprawdzić, czy eksperci potwierdzą czy zaprzeczą potrzebie budowy lotniska na Podlasiu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: sxc.hu)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do