Reklama

Migranci siłą forsują polską granicę! Są ich tysiące. Policja i wojsko używają gazu [WIDEO]

Dziś doszło do prawdziwej kulminacji w trwającym od sierpnia kryzysie migracyjnym. Z Białorusi do Polski cudzoziemcy próbowali przedzierać się siłą, niszcząc ogrodzenie i atakując naszych mundurowych. Wszystkie próby zostały powstrzymane, ale wciąż jest gorąco. Szczególnie w okolicy Kuźnicy, gdzie po białoruskiej stronie powstało obozowisko. Według różnych źródeł koczuje tam kilka tysięcy osób, głównie to Kurdowie z północnego Iraku. Na miejscu są duże siły policji, wojska i straży granicznej.

O tym, że dojdzie do eskalacji służby wiedziały wcześniej. Potwierdziło się to, o czym pisaliśmy wczoraj wieczorem, iż w stronę Kuźnicy pędziła masa radiowozów z policjantami ściągniętymi z niemal wszystkich zakątków kraju. Dziś okazało się, że nie na darmo.

Noc upłynęła relatywnie spokojnie. Od rana natomiast migranci byli sprowadzani przez Białorusinów w stronę przejścia granicznego w Kuźnicy.

 

 

Jak widać na poniższym filmie, przemieszczający się w stronę Polski ludzie są skrupulatnie pilnowani przez białoruskich mundurowych. Tu już chyba nie powinno być najmniejszych wątpliwości, kto za tym wszystkim stoi - reżim Łukaszenki. Nie trzeba być specjalnie wnikliwym obserwatorem, by dostrzec, jak grzecznie i spokojnie zachowuje się tłum pilnowany przez uzbrojonych w długą broń żołnierzy. Wielu komentatorów mówi wprost, że mamy wojnę hybrydową, a Białoruś po długich przygotowaniach testuje destabilizację wschodniej części naszego kraju i możliwości oraz szybkość reagowania.

 

 

Jak w ciągu dnia wyglądała sytuacja już na samym pasie granicznym, można zobaczyć na filmach nakręconych przez nasze służby.

 

 

Straż graniczna informowała o kolejnych nadciągających grupach.

 

 

Warto przy tym zaznaczyć, że tylko wczoraj odnotowano 222 próby nielegalnego przekroczenia granicy. Wobec 101 osób zostały wydane postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski. Za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy zatrzymanych zostało dwóch Polaków i Ukrainiec. Oczywiście dochodziło też do kolejnych ataków na polskie posterunki, choć nie w takiej skali jak dziś.

Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy i są cały czas pilnowani przez białoruskie służby.

 

 

Oto jedna z dzisiejszych prób sforsowania polskiej granicy.

 

 

Tłum był bardzo agresywny i zdeterminowany, ale nie przedarł się przez zasieki.

Wszystkie działania migrantów odbywają się pod okiem i kontrolą białoruskich żołnierzy - podkreśla resort obrony.

 

 

Minister MON Mariusz Błaszczak przekazuje, że na granicy pełni służbę już ponad 12 tysięcy żołnierzy. Podniesiony został stan gotowości Wojsk Obrony Terytorialnej.

W poniedziałek, 8 listopada, od godz. 15.00, ze względu na sytuację na granicy, żołnierze OT dwóch batalionów lekkiej piechoty z Białegostoku i Hajnówki, z 1. Podlaskiej Brygady OT zostali, zostali wezwani do swoich jednostek w trybie alarmowym.

 

 

Podlaska policja podaje, że dzisiaj tłum próbujący agresywnie wtargnąć na teren Unii Europejskiej odpierali policjanci z Białegostoku, Poznania, Bydgoszczy, Gdańska i Łodzi.

 

Funkcjonariusze @PolskaPolicja są na granicy. Nie dopuszczamy do jej sforsowania.#naGranicy pic.twitter.com/3WzkATkrT3

— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) November 8, 2021

 

Popołudniu prezydent Andrzej Duda zwołał naradę na temat sytuacji na granicy polsko - białoruskiej. W spotkaniu wzięli udział premier, ministrowie oraz szefowie służb. Omawiano kroki, jakie należy podjąć zarówno, jeśli chodzi o reagowanie państwa polskiego bezpośrednio wobec zagrożeń, z którymi mamy do czynienia, jak i pewne działania na niwie międzynarodowej.

Według rządu obserwowane działania to konsekwencja obranej przez Łukaszenkę formy zemsty na Polsce, Litwie i Łotwie.

Tworząc sztuczny szlak migracyjny, wykorzystując cynicznie migrantów, Łukaszenka stara się destabilizować Polskę, Litwę i Łotwę, a także zmusić Unię Europejską do zniesienia sankcji nałożonych na reżim w Mińsku - czytamy w serwisie Rzeczypospolitej Polskiej gov.pl. - Łukaszenka chce doprowadzić także do rezygnacji z popierania opozycji demokratycznej na Białorusi.

 

Kolejne próby forsowania granicy przez migrantów w rejonie Kuźnicy. pic.twitter.com/0Qv2K1RVcz

— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 8, 2021

 

Posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zwołał również wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Zapewnił o wsparciu ze strony podległych mu służb w działaniach, których celem jest obrona polskiej granicy, omówił także współpracę m.in. straży granicznej i policji z przygranicznymi samorządami.

(Piotr Walczak / Foto: Twitter - MON)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Dodaj komentarz
Wiadomości - więcej informacji

Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do