
Kilkadziesiąt osób odpowiedziało na apel Stowarzyszenia Grupy Wschód w Białymstoku i mimo niesprzyjającej pogody, przyszło na Cmentarz Wojskowy przy ulicy 11 Listopada. Kolejne dziesiątki i setki mieszkańców różnych miast w Polsce i za granicą także udało się na groby polskich żołnierzy, aby w przeddzień Święta Niepodległości podziękować im za złożoną ofiarę.
W rocznicę odzyskania niepodległości często wspominamy polskich przywódców, którzy przynieśli nam wolność. Wyrażamy uznanie także wszystkim, dzięki którym możemy żyć w wolnym kraju, także tym cichym, często bezimiennym bohaterom sprzed ponad stu lat. O nich nie zapomina na pewno Stowarzyszenie Grupa Wschód, które od dawna organizuje akcje pamięci właśnie w hołdzie tym, którym nie dane było cieszyć się wolnością, albo cieszyli się nią bardzo krótko. Natomiast tę konkretną akcję, czyli „Światło pamięci Niezwyciężonym w dekadę 100-lecia odzyskania Niepodległości” organizowało po raz drugi.
W przeddzień 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, na Cmentarzu Wojskowym w Białymstoku, mieszkańcy naszego miasta spotkali się by zapalić znicze polskim bohaterom i odmówić modlitwę za ich dusze. Mimo niesprzyjającej pogody, przybyło kilkadziesiąt osób, które udekorowały groby polskich żołnierzy biało-czerwonymi zniczami. To jednak nie wszyscy, ponieważ akcja jest ogólnopolska, a w tym roku nawet ogólnoświatowa i znicze były zapalane w wielu miastach, miasteczkach i wsiach na terenie Polski i poza jej obecnymi granicami.
- Wszystkich nas razem jest około 120-130 stowarzyszeń. Znicze w tej chwili płoną w Wilnie, we Lwowie, w Lidzie, w Witebsku, w Brześciu. Płoną w naszym województwie, w Łomży, w Suwałkach, w Augustowie, w Sejnach, w Zambrowie, w Sokółce i wielu innych miejscowościach. Płoną też w Polsce w takich miastach jak Poznań, Radom, Warszawa, Piaseczno. Ale też w tym roku żołnierze na misjach zauważyli naszą akcję i też zapalą znicze oraz odmówią modlitwę – mówił w minioną niedzielę wieczorem na Cmentarzu Wojskowym Andrzej „Ząbek" Bieluczyk ze Stowarzyszenia Grupa Wschód.
Zgromadzeni w Białymstoku, zanim postawili znicze na mogiłach polskich żołnierzy, odmówili modlitwę za zmarłych, którą poprowadził obecny na miejscu ksiądz Paweł. Akcja jest potrzebna, jak mówił organizator, ponieważ w dniu Święta Niepodległości wspominamy najbardziej znane postaci tamtych lat. Zapominając jednocześnie o tych wszystkich żołnierzach., często nie mających nazwiska na grobach, którzy także oddali życie za naszą wspólną wolność.
- Chcemy uczcić prostych żołnierzy Wojska Polskiego, którzy polegli za Ojczyznę. Jutro będą znicze stawiane przed pomnikami, a o grobach się zapomina. My zapalamy znicze na wszystkich grobach żołnierzy wojska polskiego – dodał Andrzej „Ząbek" Bieluczyk.
Tylko na jednym Cmentarzu Wojskowym zapłonęło prawie 1000 zniczy. Kolejne setki rozświetliły na biało-czerwono Cmentarz Miejski oraz Cmentarz Farny. W całym kraju i poza jego granicami łącznie były to dziesiątki tysięcy zniczy. Wszystkie świadczyły o tym, że Polacy nie zapomnieli komu zawdzięczają wolność i komu dziękują za wolną i niepodległą Ojczyznę.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Powoli akcja pasjonatów historii przynosi efekty. Wojsko zauważa mogiły swoich poprzedników. Nie wszystkie tylko te eksponowane ale zawsze. Ciekawe czy takie capstrzyki jak wczoraj będą też 31 sierpnia, 14 sierpnia, 21 lutego.28 lutego czy tylko przed akcjami Stowarzyszenia Grupa Wschód.