Żyć chce każdy. Nie każdy zaś jest na tyle samodzielny i zaradny, aby było to możliwe. Małe kociaki z jednej z podlaskich wsi bez pomocy człowieka czekać będzie smutny los.
Kocięta trafiły do domu tymczasowego. Od razu musiały zostać poddane opiece weterynaryjnej, bo były w stanie opłakanym. Koci katar, świerzb, pęcherze na języku, charczenie, oczy i nosy w bardzo złym stanie. Nie chciały nawet jeść, trzeba im było podać kroplówkę. Tak zaczęły walczyć o swoje życie.
Kocięta to rodzeństwo, dwaj bracia, mają po kilka miesięcy i w zasadzie bliski jest im taki stan, że wkrótce można będzie je zabrać do domu. I właśnie taki dobry dom jest poszukiwany. Kotki przeszły długą i niełatwą drogę w leczeniu, która jeszcze nie jest zakończona. Jak można im pomóc? Warto odwiedzić tę stronę.
Komentarze opinie