Reklama

Na razie na Ukrainie nie ma potrzeby zwiększania mobilizacji

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow uważa, że nie ma jeszcze potrzeby ogłaszania nowej mobilizacji na Ukrainie, choć sytuacja w każdej chwili może ulec zmianie w zależności od rozwoju zdarzeń na froncie. Planowana mobilizacja, ogłoszona 24 lutego, właśnie trwa – powiedział w rozmowie z dziennikarzami programu telewizyjnego Jedyni Nowyj.

Na razie tylko Rosja wydaje się szykować do mobilizacji. Możliwe, że tym razem ogłoszona będzie pełna mobilizacja. Tak przynajmniej wynikało z ustaleń wywiadu wojskowego Ukrainy. Władimir Putin taką mobilizację planował ogłosić jeszcze w styczniu tego roku, ale kiedy sprawa wyszła na jaw, być może zmieni teraz swoje plany. Ukraina z kolei nie ma potrzeby zwiększania mobilizacji.

- Rekrutujemy, uzupełniamy, są też straty, niestety, odnawiamy straty naszych brygad bojowych, zatrudniamy jakichś niezbędnych specjalistów, których potrzebujemy do pewnych zadań, ale na dzień dzisiejszy nie widzę potrzeby za taką masową mobilizację – powiedział Ołeksij Reznikow, minister obrony Ukrainy.

Przypomniał, że od 24 lutego ubiegłego roku, od początku pełnej inwazji na Ukrainę, ogłoszono mobilizację, która nie jest pełna i obejmuje określoną ustawą liczbę osób. Ukraina nie ogłaszała pełnej mobilizacji, a do wojska i obrony kraju zgłaszali się masowo ochotnicy. Często byli to mężczyźni, którzy od wielu lat mieszkali i pracowali za granicą, w tym także w Polsce.

- A my nawet nie wybraliśmy stuprocentowego potencjału, który tam został zrealizowany – podkreślił minister.

Według niego mobilizacja trwa w „trybie spokojnym”, a jak mówi naczelny dowódca Walerij Załużnyj, nie potrzebujemy ludzi tak wielkich jak Rosjanie, ale potrzebna jest broń, sprzęt, więcej sprzętu, itp.

- Ale oczywiście sytuacja na froncie może się w każdej chwili zmienić w dowolny sposób, więc w zależności od rozwoju wydarzeń decyzja zostanie podjęta przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego, Prezydenta, Radę Najwyższą, a następnie zostanie przekazana opinii publicznej, że zwiększamy potrzeby sektora bezpieczeństwa i obrony, że musimy zwiększyć mobilizację – dodał Reznikow.

Wcześniej szef Głównego Zarządu Wywiadu MON Kyryło Budanow powiedział, że Federacja Rosyjska planuje w styczniu ogłosić mobilizację, ma tam też być wprowadzony stan wojenny i zamknięte granice dla emigracji.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Defense of Ukraine)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do