
Choć obecnie tankowanie na polskich stacjach jest nieporównywalnie droższe niż przed 24 lutego, kiedy nastąpiła rosyjska inwazja na Ukrainę, to ostatnie tygodnie przynosiły sukcesywne obniżki - tegoroczne wakacje rozpoczęły się od korekt. Za litr benzyny czy oleju napędowego płacimy już poniżej 7 zł, choć są miejsca - szczególnie w przypadku diesla - gdzie wartość ta jest nieznacznie wyższa. Z kolei autogaz kosztuje niewiele ponad 3 zł. Ale wygląda na to, że kończy się czas spadków. Te mają być kontynuowane jeszcze przez kilka dni, z tym że po długim weekendzie rafinerie prawdopodobnie podniosą ceny, co następnie przełoży się na detal.
Z monitoringu firmy BM Reflex wynika, że tuż przed długim weekendem benzyna bezołowiowa 95 kosztowała średnio 6,78 zł/l, bezołowiowa 98 - 7,64 zł/l, olej napędowy - 7,09 zł/l, natomiast autogaz - 3,25 zł/l. A zatem w ciągu tygodnia, zgodnie z oczekiwaniami, nastąpiły obniżki cen benzyny rzędu 10 - 22 gr, oleju napędowego - 17 gr, a autogazu - 5 groszy na litrze. Wciąż jednak rachunki za tankowanie możemy dodatkowo obniżyć, korzystając z oferowanych przez stacje promocji.
Branżowy portal reflex.com.pl wyliczył, że obecnie za benzyny i olej napędowy płacimy tyle co w maju i chociaż od tegorocznego szczytu ceny detaliczne wyraźnie się oddaliły, to wciąż mało prawdopodobny wydaje się spadek cen do poziomów sprzed wybuchu wojny na Ukrainie.
Eksperci BM Reflex informują, że benzyna bezołowiowa 95 jest droższa niż w lutym o 1,19 zł/l, olej napędowy o 91 gr, autogaz o 56 gr.
W porównaniu do cen sprzed roku najwięcej tracą posiadacze diesli. Olej napędowy jest bowiem droższy o 31 proc., z kolei benzyna 95 i autogaz są droższe o 19 proc. - komentuje Urszula Cieślak.
Analitycy e-petrol.pl stwierdzają, że krajowe rafinerie w minionym tygodniu oferowały w sprzedaży benzynę w cenie najniższej od początku wakacji. Równie tanio sprzedawały olej napędowy. Spadki w sprzedaży hurtowej mogą zaowocować przyjemną z punktu widzenia kierowców przeceną na stacjach benzynowych.
Ale trend ten może być krótkotrwały, bo w hurcie już szykują się podwyżki.
Zmiany zwyżkowe mogą objąć w praktyce tylko olej napędowy, ale na pylonach stacji paliw na razie powinny być jeszcze obserwowane korekty w dół. Możliwe więc, że na części z nich zobaczymy cenę oleju napędowego poniżej granicy 7 zł za litr - tłumaczy Grzegorz Maziak.
Z najnowszej prognozy cen paliw e-petrol.pl wynika, że w tym tygodniu najpopularniejszą benzynę bezołowiową i olej napędowy powinno się tankować taniej o 20 - 30 gr w porównaniu do cen z zeszłego tygodnia. Średnia cena benzyny 95 może znaleźć się w przedziale 6,57 - 6,72 zł za litr, podczas gdy za olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 6,93 - 7,07 zł/l. Na obniżki, ale zaledwie 4 - 5 gr, można liczyć w przypadku tankowania autogazu - w najbliższych dniach przeciętnie za litr tego paliwa będzie się płacić 3,18 - 3,28 zł.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie