
Na wjeździe do Białegostoku z kierunku Augustowa przez około dwie godziny była zablokowana droga po wypadku komunikacyjnym. Najprawdopodobniej kierowca samochodu osobowego nie zachował bezpiecznej odległości i wjechał pod samochód ciężarowy. Na miejsce musiały przyjechać służby ratunkowe.
Bardzo szybko utworzył się długi korek na wjeździe do Białegostoku od strony Augustowa. Tam we wczesnych godzinach popołudniowych, w poniedziałek, 23 marca, doszło do zdarzenia drogowego. Jak przekazała Policja w krótkim komunikacie, przyczyną tego zdarzenia miało być niezachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami. A dokładniej, miał jej nie zachować kierowca osobowego samochodu Renault.
- O godz. 13.11 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu drogowym na DK8 przy wjeździe do Białegostoku od strony Augustowa. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, iż kierowca osobówki (Renault) nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu ciężarowego Daf, w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów. Kierowca renault został zabrany do szpitala – przekazało biuro prasowe podlaskiej Policji.
W związku z koniecznością udzielenia pomocy rannemu kierowcy osobówki, na miejsce zdarzenia musiała przyjechać karetka pogotowia ratunkowego. Droga została też natychmiast zablokowana. Dlatego właśnie utworzył się dość długi sznur pojazdów, głównie ciężarowych, które nie mogły wjechać do Białegostoku.
- Policjanci ustalają jeszcze trzeźwość kierowców. Ale zorganizowane zostały objazdy dla osobówek w kierunku miejscowości Jurowce. Wszystkie ciężarówki stoją – poinformowała podlaska Policja około godzinę po zdarzeniu.
W tej chwili droga została już odblokowana i przejechać nią mogą także pojazdy ciężarowe. Po blisko dwóch godzinach utrudnień ruch odbywa się już normalnie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Kolizyjne Podlasie)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie