
Najwyższy lama Kałmucji, wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, Thelo Tulku Rinpocze (Erdny Ombadykow) oświadczył, że prawda w wojnie rozpętanej przez Rosję jest po stronie Ukrainy, która broni swojej ziemi. Powiedział o tym wprost w wywiadzie dla kanału Alchemy of the Soul na platformie YouTube.
„Myślę, że dzieje się źle, ta wojna jest niepotrzebna (…). Strona ukraińska ma oczywiście rację, bo broni swojego kraju, swojej ziemi, swojej prawdy, swojej konstytucji, swoich obywateli. Bardzo trudno jest powiedzieć i zaakceptować, że to Rosja ma rację… Nie mogę tego zrobić” – powiedział najwyższy lama Kałmucji.
Thelo Tulku Rinpocze podkreślił, że do tej pory nie komentował wojny na Ukrainie, ponieważ „nie chciał psuć stosunków między władzą a naszymi buddystami”. Uważa również, że przywódcy wspólnot buddyjskich Federacji Rosyjskiej, którzy popierają agresję militarną, to tak naprawdę, nie sądzą tak, jak mówią, o ile są prawdziwymi buddystami.
Najwyższy Lama, który wypowiedział się odważnie na platformie w mediach społecznościowych, przebywa obecnie w Mongolii, gdzie spotyka się z mieszkańcami Kałmucji, którzy po wybuchu wojny wyjechali z Rosji. Tam też pomaga im w organizowaniu zakwaterowania.
Trzeba jednak też wiedzieć, że jeszcze w połowie czerwca tego roku Thelo Tulku Rinpocze, w przemówieniu z okazji urodzin Buddy, wygłosił już antywojenne oświadczenie. Tyle tylko, że było ono bez konkretnego odniesienia do wydarzeń na Ukrainie.
Według środków masowego przekazu wypowiedź najwyższego lamy z Kałmucji jest pierwszym na takim poziomie publicznym przemówieniem przywódcy tradycyjnego dla Rosji wyznania, który potępił militarną agresję. Dlatego jest to znacząca wypowiedź, która na Ukrainie już odbiła się dość szerokim echem. Wszystko dlatego, że do tej pory przedstawiciele wszystkich tradycyjnych wyznań w Federacji Rosyjskiej, czyli prawosławia, islamu, judaizmu i buddyzmu – popierali militarną agresję na Ukrainie i wzywali do modlitewnego wsparcia dla walczących żołnierzy rosyjskich z Siłami Zbrojnymi Ukrainy.
(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z YouTube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie