Do naszego województwa od teraz do 2020 roku może trafić 1 miliard 200 mln. euro. Tak przynajmniej zapewniał w piątek Jarosław Dworzański. Na naprędce zwołanej konferencji prasowej powiedział, że negocjacje z Brukselą były trudne, ale zakończyły się pełnym sukcesem.
Na razie sukces jest papierowy, ponieważ zakończenie negocjacji nie oznacza przekazania środków w tej wysokości. Wiadomo, że Komisja Europejska, co prawda potwierdziła słuszność zapisów ujętych w Regionalnym Programie Operacyjnym, ale decyzję o przekazaniu naszemu regionowi ponad miliarda euro podejmie najprawdopodobniej już po nowym roku.
Projekt wynegocjowany z Brukselą zmienił się nieco w stosunku do dokumentu przyjętego w trakcie konsultacji społecznych. Jednak konstrukcja programu jak i obszary działania pozostały niemal w tej samej formie. Dotyczą one konkretnych sfer życia społecznego i gospodarczego wymagających wsparcia. Zapisano je w 9 – ciu osiach tematycznych.
- Oś I Wzmocnienie potencjału i konkurencyjności gospodarki regionu 247,4 mln euro,
- Oś II Przedsiębiorczość i aktywność zawodowa 84 mln euro,
- Oś III Kompetencje i kwalifikacje 129,8 mln euro,
- Oś IV Poprawa dostępności transportowej 208 mln euro,
- Oś V Gospodarka niskoemisyjna 180,5 mln euro,
- Oś VI Ochrona środowiska i racjonalne gospodarowanie jego zasobami 57 mln euro,
- Oś VII Poprawa spójności społecznej 59 mln euro,
- Oś VIII Infrastruktura dla usług użyteczności publicznej 179,3 mln euro,
- Oś IX Rozwój lokalny (w jej ramach tworzone będą strategie lokalne) 29 mln euro,
To, co może martwić w tej sytuacji, to tylko to, że najprawdopodobniej środki unijne kolejny raz będą przeznaczone na działania i inwestycje ukierunkowane na nic szczególnego. Podczas rozmowy z dotychczasowym marszałkiem nie udało się ustalić priorytetów województwa podlaskiego. To ważne, aby jak najlepiej wykorzystać pieniądze. Wiadomo przecież, że Podlasie nie będzie rejonem ani słynącym z rybołówstwa, ani turystyki górskiej. A mimo upływu lat nadal nie ma pomysłu na nasz produkt lub markę.
- Województwo podlaskie, tak jak zapisaliśmy w naszej strategii – jest zielone, otwarte, dostępne i przedsiębiorcze. Przynajmniej chcemy aby takie było. Nie przypuszczam, aby kiedykolwiek województwo podlaskie zamieniło się w drugi Śląsk i było terenem wielkich inwestycji przemysłowych. Ale bardzo byśmy chcieli, aby województwo podlaskie było województwem przyjaznym. Takim jakim jest – mówił w piątek Jarosław Dworzański.
Czyli w sumie nadal nie wiadomo jakim województwem mielibyśmy być. Co mogłoby być priorytetem i na czym skupić się w wydawaniu środków unijnych w szczególności. Nieco większymi konkretami odpowiadał Daniel Górski z Urzędu Marszałkowskiego. Ale i jemu nie było łatwo wyartykułować, jakiejś spójnej wizji na wydatkowanie wynegocjowanych pieniędzy.
- Najpilniejsze to jest hasło: przedsiębiorczość, przedsiębiorczość i jeszcze raz przedsiębiorczość. I to zaczynamy od edukacji już od przedszkola do szkół wyższych. Nie będziemy tutaj kształcić naszych mieszkańców, żeby poszukali sobie lepszej pracy w Anglii, tylko będziemy ich kształcić, żeby mieli lepszą pracę tutaj. Będziemy też poprawiać dla naszych przedsiębiorców dostępność komunikacyjną, natomiast nie ma nic ważniejszego niż słowo przedsiębiorczość – powiedział Daniel Górski, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego w urzędzie marszałkowskim.
Pierwsze konkursy na dotacje powinny rozpocząć się w II kwartale 2015 r – mówił Marszałek Jarosław Dworzański. Na pewno, w pierwszej kolejności będą udostępniane pieniądze na walkę z bezrobociem. Ale tutaj również pojawiła się informacja, że będą dotowane urzędy pracy, które jak powszechnie wiadomo od lat są niewydolne i nieefektywne. Niezależnie od tego najpierw Regionalny Program Operacyjny musi zostać przyjęty przez Komisję Europejską.
Komentarze opinie