Reklama

Nielegalni migranci z Białorusi usiłują dostać się do Polski tylko w miejscach, gdzie nie ma pełnego zabezpieczenia

Choć zapora na granicy polsko – białoruskiej już stoi, to w dalszym ciągu jest krytykowana przez część środowisk politycznych i aktywistycznych. Jednak trzeba wiedzieć, że spełnia swoje zadanie. Tam, gdzie jest ukończona fizycznie, skutecznie uniemożliwia nielegalnym migrantom przedostawanie się do naszego kraju. Tam, gdzie jej nie ma, albo jeszcze trwa jej budowa, podejmowane są próby przedostania się do Polski.

Od kilku dni trwa już montaż urządzeń elektronicznych na wybudowanej zaporze na granicy polsko – białoruskiej. Te urządzenia będą ogromną pomocą dla polskich służb granicznych. Jednak co warto już podkreślić, to tyle, że nawet teraz wszędzie tam, gdzie ukończona jest budowa fizycznej zapory, nielegalni migranci z Białorusi nie podejmują się prób przekroczenia polskiej granicy czy jej pokonania.

Straż Graniczna w swoich codziennych komunikatach informuje o miejscach przekroczenia granicy, o próbach jej przekroczenia i z tych komunikatów jasno wynika, że żaden cudzoziemiec z terytorium Białorusi nie próbuje nawet dostać się do Polski przez wysokie ogrodzenie z drutem kolczastym na górze. Obcokrajowcy, którzy przyjechali na Białoruś z nadzieją przedostania się na zachód Europy, wybierają na nielegalne przedostanie się do Polski tylko te miejsca, w których zapory nie ma, leżą zasieki, albo zapora nie ma jeszcze ułożonego na samej górze drutu kolczastego. Taka sytuacja miała też miejsce minionej doby.

W dn. 02.07 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 21 osób. m. in. ob. Somalii, Mali, Gwinei i Sudanu. #PSGBiałowieża ➡️ 9 cudzoziemców przeszło przez rzekę. Pozostałe os. przeszły tam gdzie nad przęsłami nie ma concertiny,na której będą detektory ruchu. #NaStrażyGranic” – napisała w komunikacie na swoim profilu na Twitterze Straż Graniczna.

Warto przypomnieć, że zapora na granicy polsko – białoruskiej nie jest czymś niespotykanym nigdzie indziej. W Europie, w państwach także Unii Europejskiej, w ostatnich latach wybudowane bowiem zostały podobne inwestycje, które chronią obywateli poszczególnych państw przed wdzieraniem się do tych państw obcokrajowców z Afryki i z Azji. Ich zamiary przecież nie zawsze są znane, a jak dowiodły zdarzenia sprzed kilku lat między innymi z Francji i z Hiszpanii, część z tego rodzaju przybyszów odpowiedzialna była za ataki i zamachy terrorystyczne.

W tej chwili do Polski z Białorusi próbują się przedostawać przede wszystkim obywatele z państw Afryki Środkowej i Zachodniej. Mniej jest obywateli państw Bliskiego Wschodu. Najczęściej na Białoruś przyjeżdżają z terytorium Federacji Rosyjskiej na wizach studenckich, bo takie obecnie są oferowane w głównej mierze przez przemytników zajmujących się przerzutami nielegalnych migrantów do Europy.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do