Reklama

Po zdarzeniu drogowym jest już odblokowany jeden pas ruchu

Przez prawie dwie godziny, tuż przed zjazdem na obwodnicę Zambrowa, pas jazdy w kierunku Białegostoku od strony Warszawy był całkowicie zablokowany. To efekt porannego wypadku, do którego doszło w tym miejscu. Kierowca busa uderzył w bariery, w wyniku czego jeden ranny musiał zostać odwieziony do szpitala.

Jak przekazała Policja, do wypadku doszło krótko przed godz. 7.00 rano, we wtorek, 10 marca. Na wysokości zjazdu na obwodnicę Zambrowa od strony Warszawy kierowca busa uderzył w bariery energochłonne. Droga po tym zdarzeniu natychmiast została zablokowana i nie dało się przejechać w stronę Białegostoku. Wszystkich kierowców czekał obowiązkowy postój, jak się okazało około dwugodzinny.

- Mamy zdarzenie na S8, zgłoszono nam je o godz. 06.41. Trasa S8, 576 km, pas w kierunku Białegostoku jest zablokowany (tuż przed zjazdem na obwodnicę Zambrowa). W zdarzeniu uczestniczył bus. W wyniku tego zdarzenia jest jedna osoba ranna, która trafiła do szpitala – przekazała Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej Policji.

Jak ustalili policjanci, kierowca busa, który uderzył w bariery energochłonne, był trzeźwy. Ale trzeba było szybko zorganizować objazd, ponieważ w tym miejscu błyskawicznie zaczął tworzyć się korek drogowy. Kierowcy byli więc przekierowywani na Łomżę, a ci, którzy nie mogli nigdzie już odjechać utworzyli korytarz życia. Widać to na zdjęciu internauty, który zamieścił je na facebookowej grupie Kolizyjne Podlasie.

Warto przypomnieć, że od niedawna weszły w życie przepisy nakazujące kierowcom utworzenie korytarza życia w sytuacji, gdy na drodze robi się zator lub korek. W tym przypadku wydaje się, że kierowcy zachowali się odpowiedzialnie. Dzięki temu szybko też można było uprzątnąć miejsce wypadku, ponieważ jeszcze przed godz. 9.00 rano jeden pas dla ruchu w stronę Białegostoku został odblokowany.

- Jeśli chodzi o S8, to jednym pasem ruchu w kierunku Białegostoku ruch odbywa się na bieżąco. Utrudnienia powinny zniknąć za około godzinę – przekazała Edyta Wilczyńska kilka minut po godz. 9 rano.

W tej chwili nie wiadomo co było przyczyną wypadku, tak samo wciąż nie jest wiadomo, dlaczego kierowca busa wjechał w bariery energochłonne. To będzie przedmiotem ustaleń mundurowych. Wkrótce ruch w tym miejscu ma odbywać się normalnie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Kolizyjne Podlasie)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do