
Zeszły tydzień był drugim z rzędu, kiedy kierowcy musieli pogodzić się z mocno rosnącymi cenami paliw. Drożała i benzyna, i olej napędowy. Nie były to podwyżki symboliczne, dostrzegł je z pewnością każdy, kto musi często tankować auto. Jak podają analitycy e-petrol.pl, w zaledwie dwa tygodnie średnia cena 95-oktanowej benzyny wzrosła o 20 groszy i znalazła się na poziomach ostatni raz notowanych na początku maja tego roku. Na ten tydzień prognozy są jednak bardziej optymistyczne.
Według firmy monitorujacej rynek paliw - Biura Maklerskiego Reflex - na koniec zeszłego tygodnia średnio za litr paliw płaciliśmy 4-5 groszy więcej niż w pierwszych dniach września. Obecne ceny ustaliły się na poziomie: benzyna bezołowiowa 95 - 4,62 zł/l, benzyna bezołowiowa 98 - 4,92 zł/l, olej napędowy - 4,37 zł/l, autogaz - 2,13 zł/l i są wyższe niż przed rokiem odpowiednio o 18, 16, 11 i 25 groszy na litrze.
Analiza zmian cen na rynku hurtowym pozwała z lekkim optymizmem prognozować ceny paliw na stacjach na najbliższe dni.
- Zwłaszcza w przypadku benzyn jest szansa, żeby ceny przestały rosnąć, a na części stacji możemy odnotować pierwsze obniżki - wskazuje Urszula Cieślak z BM Reflex. - Jednocześnie czekają nas prawdopodobnie dalsze podwyżki cen oleju napędowego i LPG rzędu 3-4 groszy na litrze.
Zdaniem analityków e-petrol.pl w tym tygodniu ceny benzyny bezołowiowej 95 powinny mieścić się w przedziale 4,53-4,64 zł, dla diesla będzie to 4,34-4,43 zł za litr. W przypadku autogazu kierowcy najczęściej będą spotykać się z cenami z zakresu 2,06-2,13 zł/l.
(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie