
Ukraina szuka pokoju, ale można go osiągnąć tylko pokonując Rosję na polu bitwy. To wnioski, jakie wyciągnęły władze Ukrainy po ponad roku wojny i dotychczas prowadzonych negocjacjach. Rosja pokazała bowiem, że nie można wierzyć w ustalenia, kiedy jej wojska są na Ukrainie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział dziennikarzom jak widzi warunki pokojowe z Rosją. Mówił o tym podczas swojej wizyty we wsi Jagidne, w obwodzie czernihowskim, która odbyła się z okazji rocznicy wyzwolenia wsi od rosyjskich najeźdźców. Wołodymyr Zełenski odwiedził w tej wsi szkołę, w której piwnicach rosyjscy najeźdźcy przez prawie miesiąc przetrzymywali cywilów jako zakładników. Głowa ukraińskiego państwa wyraźnie przekazała, że pokój pomiędzy Ukrainą i Rosją jest możliwy. Ale dopiero po pokonaniu Rosji na polu militarnym.
- Chcemy pokoju, ale jak możemy osiągnąć pokój z Rosją? Tylko wygrywając na polu bitwy w naszym kraju, na naszej ziemi, zatrzymać Rosję. W przeciwnym razie, po Ukrainie, Rosja trafi do Europy, a skutki rosyjskiej agresji widać tutaj – powiedział Zełenski.
Podziękował wszystkim partnerom za wsparcie, które pomaga i jeszcze pomoże ratować życie Ukraińców. Tym bardziej, że podczas wizyty prezydent i towarzyszący mu przedstawiciele delegacji przypomnieli, co Rosjanie zrobili we wsi Jagidne. Przypominamy, że w Jagidnym od 3 do 30 marca w piwnicy wiejskiej szkoły o powierzchni 197 metrów kwadratowych rosyjscy okupanci przetrzymywali 367 okolicznych mieszkańców, w tym 50 dzieci i kilkoro niemowląt.
Ostatecznie w wyniku zbrodniczych działań wojsk rosyjskich zginęło 11 osób, a kolejnych 10 zostało zastrzelonych przez najeźdźców. Do tego wszystkie 173 gospodarstwa we wsi zostały uszkodzone, a 16 kolejnych zostało całkowicie zniszczonych. Całkowitemu zniszczeniu uległ również dom kultury, punkt pierwszej pomocy i częściowo budynek szkoły.
- Jeśli chodzi o posuwanie się naprzód na froncie, nie mogę powiedzieć, kiedy będziemy gotowi na bardzo konkretne rzeczy. Ale przygotowujemy się do bycia silnymi w bitwie i wycofania Rosjan z okupacji naszej ziemi. Trudno powiedzieć, jak i kiedy to nastąpi. Nie będę mówił o konkretnych rzeczach, bo nie możemy dać terrorystom z Federacji Rosyjskiej możliwości przygotowania się na nasze metody i kroki deokupacji. Ale zrobimy to i oni powinni o tym wiedzieć. Mają jeszcze czas na wyjazd, inaczej ich zniszczymy – podkreślił prezydent Zełenski.
Przypominamy, że w czerwcu 2022 r. funkcjonariusze organów ścigania ogłosili podejrzenie 8 żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w związku ze śmiercią cywilów w Jagidnym w obwodzie czernihowskim we wspomnianej masakrze marcu zeszłego roku.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie