Tygodnik "Polityka" przeprowadził sondaż pytając Polaków o ich stanowisko w sprawie przyjmowania uchodźców z krajów muzułmańskich. Sondaż IBRIS wskazał, że Polacy są stanowczo przeciw przyjmowaniu uchodźców. Po raz pierwszy jednak okazało się, że niechęć Polaków wobec uchodźców jest większa niż ich euroentuzjazm. Większość badanych woli aby Polska opuściła UE niż przyjęła uchodźców. Ten wynik zaszokował lewą stronę sceny politycznej.
Na pytanie "Czy Polska powinna odmówić przyjęcia uchodźców z krajów muzułmańskich nawet gdyby z tego powodu wiązało się to z koniecznością opuszczenia Unii Europejskiej?” twierdząco odpowiedziało 51,2 proc. Przeciw było 37,6 %. To zaskakująca wiadomość, bo dotąd wydawało się, że euroentuzjazm Polaków nie zna granic i gotowi są oni pogodzić się z każdą decyzją UE, byle pozostać w jej strukturach. Zamachy islamskich terrorystów na zachodzie Europy oraz coraz bardziej konfrontacyjna polityka Komisji Europejskiej wywołała zmianę nastrojów społecznych. Co ciekawe aż 56,5 procent popiera odmowę przyjęcia uchodźców, gdyby w grę wchodziła utrata funduszy unijnych. Przeciw takiej decyzji byłoby 40,4 procent.
Sondaż przeprowadzono w czerwcu bieżącego roku na próbie 1000 osób. Do badania wykorzystano metodę CATI.
Wnioski z tej decyzji powinien co żywo wyciągnąć prezydent Białegostoku. Popularność Tadeusza Truskolaskiego jest wśród białostoczan znacznie mniejsza niż ich euroentuzjazm. Może się niebawem okazać, że akcja referendalna po podpisaniu deklaracji 12 prezydentów metropolii będzie gwoździem do trumny w politycznej karierze profesora Truskolaskiego. Bo ewidentnie jego poglądy rozmijają się z tym co myśli większość obywateli.
(PS/ Foto: MK)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie