Na Euromajdanie dzieją się dantejskie sceny. Polacy w Warszawie, Poznaniu, Lublinie i Gdańsku wspierali walczących sąsiadów. Oni także dziś wyszli na ulicę w geście solidarności z ludźmi, którzy walczą o wolność.
Dziś w Warszawie pod ambasadą Ukrainy zebrali się Polscy oraz Ukraińcy mieszkający w Polsce by odmówić modlitwę i postawić znicze za zmarłych podczas demonstracji. Uczcili ich także minutą ciszy. Świadczy to o tym, że los braci Słowian nie jest obojętny poza granicami kraju, który dziś walczy o wolność i swoje prawa. Demonstranci mieli ze sobą flagi i transparenty.
W innych miastach w Polsce w sobotnie popołudnie było podobnie. Ludzie wychodzili na ulice z flagami i apelowali o pomoc dla manifestantów. Potrzebna jest żywność, środki opatrunkowe, baterie, ciepła odzież, obuwie i koce. Niebawem zebrane dary mają pojechać na Ukrainę. Także w niektórych kościołach i cerkwiach księża apelowali o pomoc i modlitwę za naród ukraiński. Jutro także, głównie w Lublinie, odprawione zostaną msze w intencji pokoju u wschodniego sąsiada.
W Białymstoku na razie nie słychać o oddolnych inicjatywach tego rodzaju, ale to zapewne kwestia czasu. Caritas lubelski już zaapelował o pomoc i zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy. Jeśli ktoś może się podzielić artykułami spożywczymi lub odzieżą, bądź innymi potrzebnymi produktami, może je dostarczyć do siedziby Caritasu Archidiecezji w Białymstoku przy ul. Warszawskiej 32.
Komentarze opinie