Ponad setka cudzoziemców usiłowała się przedostać z Białorusi do Polski

Ostatnie dwie doby na polsko – białoruskiej granicy to w sumie 105 prób jej nielegalnego przekroczenia, w tym kilkadziesiąt osób na widok polskich patroli ochraniających granicę wycofało się w głąb Białorusi. Liczba nielegalnych migrantów pod polską granicą w kolejnych tygodniach będzie rosła.

To, że więcej cudzoziemców będzie podejmowało próby nielegalnego przedostania się do Polski można wywnioskować po tym, że na grupach i czatach migranckich jest coraz więcej ofert od przemytników ludzi. Przerzucanie ludzi ma odbywać się nie tylko szlakiem białoruskim, ale również szlakiem fińskim. Część cudzoziemców dotarła już do Rosji lub na Białoruś i szuka obecnie możliwości szybkiego przedostania się do zachodnich państw Unii Europejskiej.

Zresztą już od ponad tygodnia widać na granicy polsko – białoruskiej bardziej wzmożony ruch nielegalnych migrantów. Nie ma już praktycznie żadnego dnia, żeby Straż Graniczna nie odnotowała próby nielegalnego przedarcia się z Białorusi do Polski. W ciągu ostatnich dwóch dni takich prób podjętych było ponad sto.

Tylko w miniony poniedziałek (04.03.24 r.) odnotowano 68 zdarzeń związanych z nielegalną migracją, natomiast w wtorek (05.03.24 r.) takich przypadków było 37.

Migranci nielegalnie na terytorium Polski usiłowali dostać się na odcinku ochranianym przez Placówki Straży Granicznej w Białowieży, w Dubiczach Cerkiewnych i w Czeremsze. Natomiast w rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Białowieży 23 cudzoziemców próbowało nielegalnie przekroczyć graniczną przez rzekę graniczną Przewłoka.

Niebawem przedostanie się z Białorusi do Polski przez tę i inne graniczne rzeki będzie praktycznie niemożliwe. Mają tam powstać zabezpieczenia w postaci zapory elektronicznej, która sprawdza się bardzo dobrze wszędzie, gdzie już została zainstalowana.

Dodamy jeszcze, że od początku 2024 r. polsko – białoruską granicę nielegalnie usiłowały pokonać osoby pochodzące z 10 różnych państw.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)