
Od rana na terytorium Ukrainy trwają walki. Ziścił się czarny scenariusz, o którym ostrzegały zachodnie agencje wywiadowcze: Rosja zaatakowała. O komentarz do tej bezprecedensowej sytuacji poprosiliśmy podlaskiego posła Mieczysława Baszkę.
Ten scenariusz oczywiście był rozważany w kręgach politycznych, ale tak naprawdę nie dopuszczało się myśli, że się ziści - mówi Baszko. - Jednak była nadzieja, że ta granica, zbrojnego wejścia na terytorium Ukrainy, nie zostanie przekroczona. Ukraińcy im tego nie zapomną.
Według podlaskiego posła potrzebne jest bezwzględne, drastyczne wręcz działanie, które ostudzi zapędy Rosji. Nasz rozmówca popiera przekazywanie pomocy Ukrainie w postaci sprzętu wojskowego i zastanawia się, czy wojna nie rozleje się i na inne państwa.
Oczywiście, że istnieje widmo szerszego konfliktu zbrojnego i nie można tego lekceważyć. A przy tym, co dzieje się obecnie, my też możemy oberwać rykoszetem. Niewykluczone są prowokacje skierowane w naszą stronę - uważa Mieczysław Baszko.
I dodaje, że należy wspierać Ukraińców.
Przypomnijmy, że nawet i tysiące samochodów może w tej chwili kierować się w kierunku Polski. Straż graniczna zapewnia, że jest przygotowana na napływ uchodźców uciekających przed wojną.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie