Reklama

Prezydent był głuchy na skargi mieszkańców wobec hałasu z Toru Wschodzący Białystok. Mieszkańcy wzięli więc sprawy w swoje ręce

Nawet milion złotych może kosztować otoczenie Toru Wschodzący Białystok ekranami akustycznymi, ale inwestycja jest możliwa do realizacji. Wszystko dlatego, że po latach ignorowania próśb mieszkańców przez prezydenta, mieszkańcy wzięli w końcu sprawy w swoje ręce. I złożyli właściwy projekt do budżetu obywatelskiego. Głosowanie aktualnie trwa.

Tor Wschodzący Białystok powstał z inicjatywy mieszkańców, bo także jego budowa była poprzedzona głosowaniem do budżetu obywatelskiego. Inwestycja powstawała w bólach i kosztowała o wiele drożej niż pierwotnie zakładano. I co jednych cieszy, innym mocno przeszkadza. Bo w międzyczasie okazało się, że choć tor do wyścigów samochodowych kosztował słone miliony, to są w nim braki. A w zasadzie naokoło tego toru. Bo ktoś wcześniej nie do końca pomyślał o skutkach takiej inwestycji dla mieszkających w sąsiedztwie ludzi.

Praktycznie od samego początku istnienia Toru Wschodzący Białystok mieszkańcy osiedla Dojlidy narzekali na hałas dobiegający stamtąd, który zakłóca im normalne funkcjonowanie. Im miejsce stawało się bardziej popularne, tym więcej mieszkańców i to na kolejnych osiedlach narzekało na wycie i ryk silników oraz piski opon. Do radnych zaczęły spływać prośby o budowę ekranów akustycznych albo inną ochronę przed uciążliwym hałasem. Były to prośby już nie tylko z osiedla Dojlidy, bo także z osiedla Dojlidy Górne, Mickiewicza, nawet ze Skorup, a także leżącego w sąsiedniej gminie Izabelina czy Olmont.

Chociaż hałas był coraz większy, to prezydent Truskolaski jednak cały czas pozostawał głuchy na te skargi, a radnym na ich interpelacje odpisywał zdawkowo, powołując się na pomiary hałasu jeszcze z 2018 roku, kiedy Tor Wschodzący Białystok zaczynał dopiero funkcjonować.

Odpowiadając na pytania 1 i 3 w interpelacji złożonej w dniu 7 lipca 2020 roku informuję, iż w roku 2018 w wyniku interwencji mieszkańców miejscowości Izabelin, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku dokonał pomiarów hałasu generowanego przez tor. Urządzenia pomiarowe ustawione przy ul. Dworskiej w Izabelinie, nie wykazały przekroczenia dopuszczalnych norm. Należy przy tym zauważyć, że pomiary wykonywane były w odległości około 900 m od toru, natomiast najbliższe zabudowania mieszkalne osiedla Dojlidy, znajdują się w odległości około 1700 m” – czytamy w odpowiedzi z połowy wakacji 2020 roku na interpelację radnej Katarzyny Ancipiuk, którą podpisał z upoważnienia prezydenta Białegostoku sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk.

Owszem, badania były wykonane, ale w momencie, kiedy Tor dopiero przyjmował pierwszych chętnych. Nie było jeszcze ani tylu jazd, ani imprez ściągających wielu kierowców czy kibiców. I jak dotąd to jedyne badania, na które powoływał się publicznie magistrat w swojej korespondencji z mieszkańcami i radnymi. Sprawa zawsze kończyła się tym, że nie ma podstaw do budowy ekranów akustycznych, bo jest cicho.

Ale cicho nie jest, o czym mieszkańcy kilku osiedli oraz podbiałostockich wsi doskonale wiedzą. Dlatego w końcu wzięli sprawy w swoje ręce i napisali projekt do budżetu obywatelskiego. Jeśli zagłosuje na niego wystarczająco duża liczba mieszkańców, ekrany akustyczne będą musiały zostać wybudowane. Tym bardziej, że jak wskazują w opisie swojego projektu, hałas został uznany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za drugie najpoważniejsze zagrożenie środowiskowe dla zdrowia w Europie. Hałas odpowiada bowiem za pogarszający się słuch coraz większej liczby mieszkańców dużych miast.

Dlatego tak ważne jest byśmy wspólnie ochronili Białystok przed hałasem, generowanym na Torze Wschodzący Białystok przez ścigające się samochody, motocykle i gokarty. Ryk silników i pisk opon niesie się na wiele kilometrów, uciążliwe hałasy w czasie sesji treningowych, zwłaszcza popołudniami i w weekendy, słychać już nawet na Nowym Mieście! Najbardziej jednak narażeni na hałas z Toru są mieszkańcy Osiedli Dojlidy, Dojlidy Górne, Mickiewicza i Kawaleryjskie. Dlatego apelujemy do wszystkich, którzy troszczą się o zdrowie swoje i swoich dzieci, o komfort odpoczynku po ciężkiej pracy, popołudniami i w weekendy, ale także o środowisko (bliskość lasu Solnickiego, gdzie zwierzęta i ptaki żyją w tej chwili w permanentnym hałasie), aby poparli nasz projekt i zagłosowali na budowę ekranów akustycznych wokół Toru Wschodzący Białystok!” – czytamy na stronie wydarzenia utworzonego specjalnie w celu przybliżenia wszystkim tego projektu z budżetu obywatelskiego.

W związku z tym, że cały czas trwa jeszcze głosowanie i mieszkańcy mogą wybierać spośród zgłoszonych projektów, twórcy projektu budowy ekranów akustycznych wokół Toru wschodzący Białystok zachęcają, aby oddać głos właśnie na tę inwestycję. Jest to projekt ogólnomiejski, którego realizację wyceniono na milion złotych. I choć wydaje się, że to dużo, to pieniądze przecież są już w budżecie. Muszą zostać wydane, jeśli nie na ten, to na inny projekt z budżetu obywatelskiego. Dodamy też, że wcale nie jest to najdroższy projekt, jaki został zgłoszony przez mieszkańców do tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego.

Przypominamy, że głosowanie w ramach budżetu obywatelskiego 2023 trwa jeszcze do 17 października. Mieszkańcy mają możliwość głosowania w sposób tradycyjny, czyli w wersji papierowej i elektronicznie. Każdy może wybrać 4 projekty, ale zagłosować tylko raz. Oddać swój głos tradycyjnie można w Urzędzie Miejskim przy ulicy Słonimskiej, Branickiego, w Centrum Aktywności Społecznej oraz w mobilnym punkcie do głosowania. Interaktywna karta do głosowania jest dostępna na stronach: bialystok.pl i cas.bialystok.pl.

(Cezarion/ Foto: BOSiR)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    40dma - niezalogowany 2022-10-11 20:45:32

    Problemem nie jest tor bo tam trzeba zapłacić za wjazd, przestrzegać zasad bezpieczeństwa a sam obiekt robi się dość nudny po kilku przejazdach. Najwięcej hałasu robią umysłowo opóźnieni młodzieńcy katujący swoje motocykle i niemieckie auta na placu przy Kopcu Papieskim. Gdyby miasto ogrodziło teren to problem hałasu w dużej części zostałby rozwiązany.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do