
Zbyt często zapominamy o zdrowym posiłku, a ten – zimą i jesienią – dobrze wpływa na samopoczucie fizyczne i psychiczne. Ciepła zupa niewiele kosztuje, a w miejscowych barach mlecznych smakuje jak u mamy.
Jesień dla naszego organizmu to czas próby. Marzniemy i przez to zużywamy sporo energii na ogrzanie organizmu. Jesienią i zimą warto jeść ciepłe, rozgrzewające posiłki. Śniadanie w postaci jajecznicy albo owsianki, ryżu czy kaszy jaglanej z miodem i cynamonem to dobry start, ale co potem? Czy każdy z nas zdąży przygotować sobie obiad i zabrać go do pracy?
Odwiedzamy nasze kultowe bary w Białymstoku. Tutaj możemy liczyć na duży wybór. W Barze Astoria spotykamy całe rodziny, studentów. Widać też przedsiębiorców w garniturach. Zawsze pełno tu ludzi, więc nie mamy wątpliwości, że posiłki muszą być przygotowywane na bieżąco. Są po prostu świeże i smaczne. Stąd pewnie kolejka chętnych. Dobrze, że całkiem niedaleko jest kultowy Bar Podlasie. Od Astorii do Baru Podlasie dzieli nas jakieś 3 do 5 minut spacerem.
Odporność poprzez dietę
Naszą odporność budujemy przede wszystkim urozmaiconą dietą. Żadne suplementy nie będą się wchłaniały tak dobrze, jak witaminy naturalne, zawarte w pożywieniu. Najważniejsze dla naszej odporności są trzy witaminy: A, B6 i C. Każda z nich znajduje się w odpowiednich produktach spożywczych. Witaminę A dostarczymy jedząc ryby, masło, jaja, ale nasz organizm wytworzy ją dzięki beta-karotenowi. Wystarczy urozmaicać dietę świeżymi i mrożonymi warzywami. Witamina B6 występuje w produktach roślinnych i zwierzęcych, a więc chociażby w roślinach strączkowych, orzechach, w mięsie. Natomiast najlepiej przyswajalną wersję witaminy C znajdziemy w wielu owocach i warzywach.
- Generalnie rzecz biorąc, temperatura posiłku nie ma większego znaczenia dla naszego zdrowia, pomijając zasady diety łatwostrawnej – tłumaczy Remigiusz Filarski z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku. – Z punktu widzenia zasad zdrowego żywienia ważne jest, by nasze pożywienie było urozmaicone, spożywane regularnie i pokrywało zapotrzebowanie na wszystkie składniki odżywcze. Jesienią i zimą zjedzenie drugiego śniadania w barze poprawia nasze samopoczucie. Czujemy się syci i ogrzani. Nie jest więc błędem odwiedzanie barów szybkiej obsługi, gdzie można niedrogo zjeść ciepły posiłek. Bez wątpienia jest to lepsze, niż nie jeść nic przez cały dzień i dopiero wieczorem w domu objadać się na kolację. Zjedzenie np. ciepłej zupy z kromką chleba razowego wydaje się o wiele bardziej właściwym rozwiązaniem niż spożywanie w ciągu dnia słodkich bułek lub batonów.
O tym gdzie i jakie bary z kuchnią domową oraz jakie są w nich ceny za obiady, śniadania lub kolacje można dowiedzieć się pod tym linkiem: http://przedsiebiorczepodlasie.pl/domowe-jedzenie-w-barach-pss-spolem/. Tam również znajdują się zdjęcia barów i serwowanych w nich potraw.
(http://przedsiebiorczepodlasie.pl/)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W barze Astoia fakt jest tanio i samcznie, ale w barze Polasiak już nie jest aż tak smacznie. Nawiązując do tematu super jest zjeść zupkę, wejść chociaż na chwilkę do Astorii ogrzeać się i zjeść coś po żywnego ;)
Obok jest również bar Słoneczko i tam też jest smacznie.