
Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział, że rosyjski prezydent Władimir Putin został osobiście ostrzeżony o konsekwencjach dla Rosji w przypadku użycia broni jądrowej w wojnie z Ukrainą. Szef Departamentu Stanu USA powiedział to w wywiadzie dla agencji Bloomberg, przypominając jednocześnie to co było już powiedziane, także przez niego, już kilka dni temu.
- Zakomunikowaliśmy to bardzo wyraźnie i bezpośrednio Rosjanom, w tym prezydentowi Putinowi – podkreślił w rozmowie z dziennikarzami Bloomberga Anthony Blinken.
Podkreślił przy tym, że oświadczenia Federacji Rosyjskiej o rzekomym przygotowaniu przez stronę ukraińską tak zwanej brudnej bomby są „kolejną fabryką” wymysłów Kremla. Nikt nie wierzy w taką dezinformację. Sekretarz stanu przypomniał, że podobne oświadczenia wygłaszała już wcześniej Federacja Rosyjska, która oskarżała innych o to, do czego sama się szykowała. W związku z tym szef Departamentu Stanu USA nazwał działania Federacji Rosyjskiej „nieodpowiedzialnymi”.
Szef amerykańskiej dyplomacji w tej samej rozmowie, obiecał dalsze wsparcie narodu ukraińskiego ze strony USA, nazywając go ważnym i niezbędnym dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. Anthony Blinken przyznał również, że trwająca obecnie w Europie transformacja energetyczna jest złożona i „nie bezbolesna”. Powiedział jednak, że Stany Zjednoczone są gotowe wesprzeć rządy europejskie kilkoma inicjatywami, w tym zwiększoną produkcją ropy naftowej i gazu oraz innymi dostawami na rzecz kontroli cen energii. Poinformował nawet, że możliwe jest nawet uwolnienie dodatkowej ropy ze strategicznych zapasów USA.
W tym samym czasie, kiedy padały słowa Blinkena na antenie Bloomberga, minister obrony narodowej Ukrainy przekazał, że Rosjanie nie mają już żadnej możliwości wycofania się z Chersonia i zachodniego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Siły zbrojne Ukrainy utrzymują ostrzał na wszystkich przeprawach przez rzekę. Co nie wróży dobrze Putinowi, ale przede wszystkim żołnierzom rosyjskim.
- Nie za bardzo wierzę, że przeciwnik będzie w stanie toczyć walki uliczne. Nie jest to dla nich optymalny wariant. Dzięki wyrzutniom rakietowym HIMARS i innym rodzajom broni artyleryjskiej, posiadamy obecnie kontrolę ogniową nad wszystkimi mostami na Dnieprze. Pozostanie w Chersoniu oznacza dla Rosjan ryzyko, ponieważ później nie będą w stanie stamtąd uciec, tak jak miało to miejsce np. w Iziumie – powiedział Reznikow.
Jak przekazała ukraińska agencja Ukrinform w miniony wtorek, 25 października, Departament Obrony USA stwierdził, że nie ma żadnych informacji, które bezpośrednio wskazywałyby na gotowość przywódcy Kremla do użycia broni jądrowej lub tzw. „brudnej bomby” na terytorium Ukrainy.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Defense of Ukraine)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie