Reklama

Radny Stawnicki przeprosił prezydenta za słowa o chałturze

Radny Krzysztof Stawnicki już na początku obrad Rady Miasta wygłosił oświadczenie, w którym przeprosił prezydenta Białegostoku za słowa, które wypowiedział nieco ponad rok temu. Powiedział wówczas, że prezydent chałturzy na uczelni, na której pracuje poza godzinami pracy w urzędzie miejskim. Tymi słowami poczuł się urażony Tadeusz Truskolaski.

Od minuty ciszy po śmierci Janusza Wójcika, byłego trenera Jagiellonii Białystok, rozpoczęła się poniedziałkowa sesja Rady Miasta. Ale już w następnym punkcie porządku obrad pojawiło się oświadczenie radnego Krzysztofa Stawnickiego, który musiał przeprosić prezydenta Białegostoku za słowa, jakie powiedział z mównicy nieco ponad rok temu. Było to w trakcie debaty odnośnie wysokości wynagrodzenia prezydenta Białegostoku. Tymi słowami, które wówczas padły, poczuł się urażony Tadeusz Truskolaski, więc skierował sprawę do sądu. Wygłoszone oświadczenie było wypełnieniem zawartej ugody pomiędzy stronami

Ile czasu pan prezydent poświęca dla mieszkańców? Z tego, co nam wiadomo i docierają do nas niepokojące sygnały, że na pięć dni roboczych – trzy dni jest w Brukseli, jeden dzień poświęca na jakieś chałtury na uczelni i jeden dzień poświęca na rzecz mieszkańców naszego miasta. I za to mamy płacić panu prezydentowi najwyższą stawkę z możliwych” – mówił ponad ro temu radny Krzysztof Stawnicki.

I to właśnie tymi słowami poczuł się urażony prezydent. W poniedziałek, 27 listopada, radny Stawnicki przeprosił za te słowa. Mówił, że podczas obrad padają różne wypowiedzi i zdania, często wypowiadane w emocjach i tak też było w trakcie posiedzenia w dniu 5 października ubiegłego roku. Tym samym wypełnił ostatni punkt porozumienia zawartego pomiędzy nim a prezydentem Truskolaskim. W związku z tym na rozprawie sądowej wymiar sprawiedliwości będzie musiał wziąć to pod uwagę.

- Tu padają różne słowa, bardzo często nawiązujące do Ewangelii. Dlatego powiem, kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem – powiedział radny Stawnicki, po czym odczytał treść oświadczenia z przeprosinami.

Tadeusz Truskolaski przyjął przeprosiny i powiedział, że nie żywi urazy do radnego Krzysztofa Stawnickiego. Apelował także do wszystkich radnych o spokojne debaty i dbałość o kulturę wypowiedzi. Dodał, że przekaże sądowi o tym, że oświadczenie zostało wygłoszone i liczy, że sprawa zostanie zamknięta.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    icsy - niezalogowany 2017-11-28 20:32:46

    Znak, że idą wybory, chłopy zaczynają się cywilizować...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do