Młodzi naukowcy mają więcej nie być blokowani przez starszych pracowników uczelni wyższych, ani w pracach naukowych, ani w podnoszeniu kwalifikacji. Takie zmiany zapowiedział dziś poseł Jacek Żalek, który przedstawił pomysł reform w szkolnictwie wyższym, jaki został przygotowany przez resort Jarosława Gowina.
To nauka jest motorem do rozwoju gospodarki w każdym cywilizowanym państwie na świcie – przekonywał poseł Jacek Żalek. Dlatego ważnym jest, aby rozwija się ona swobodnie i bez skrępowania. Dziś w Polsce jest to mało realne, zwłaszcza w kontekście młodych naukowców, którzy blokowani są przez starszych kolegów. I jak wyjaśniał poseł Żalek, taka blokada nie wynika z braku właściwego przygotowania lub wiedzy młodych pracowników uczelni, ale z istniejących skostniałych układów rządzących praktycznie wszystkimi wyższymi uczelniami w Polsce.
- Mam nadzieję, że będziemy świadkami tego sukcesu i mam nadzieję, że ten projekt, mimo pojawiających się głosów sprzeciwu ze strony tych, którzy chcieliby zachować skostniały, niewydolny system, który dawał przywileje, niemalże na poziomie przywilejów feudalnych w czasach średniowiecznych, chcieliby je zachować. Mam nadzieję, że głos tej mniejszości, która nie myśli o rozwoju, która nie myśli o nauce, czyli nie młodych naukowców, a tych co myślą egoistycznie, wyłącznie o własnym interesie, wreszcie straci rację bytu – powiedział podczas konferencji prasowej Jacek Żalek.
- Wiemy jak zrobić dobrą naukę, ale potrzebujemy dobrych rozwiązań systemowych. Nikt nie zamierza być donosicielem, nikt nie zamierza na nikim się mścić, ale my chcemy reformować. Wielu z nas było na zachodzie długie miesiące, długie lata, potrafimy przełożyć dobre rozwiązania. Oby nam tylko nie przeszkadzano, obyśmy tylko mogli w spokoju pracować – powiedział świeżo upieczony dr habilitowany pracownik Uniwersytetu Medycznego, Karol Kramkowski.
Nowe rozwiązania pomogą w karierach naukowych osób do tego przygotowanych. Bo dziś młodzi naukowcy nie mają takich możliwości, ponieważ często ich dalszy rozwój, badania, prace i publikacje naukowe albo są blokowane przez starszych pracowników, którym niejednokrotnie brakuje najnowszej wiedzy z wielu dziedzin. Bywa także, że część osiągnięć lub wyników naukowych przypisywana jest starym profesorom, którzy korzystają z gotowej pracy wykonanej przez młodszych kolegów.
- Średnia w Polsce, żeby zrobić habilitację, to jest około 50-teki. Dlatego, że ci starsi byli zainteresowani, żeby nie robić im konkurencji. No to jest system absolutnie anachroniczny – mówił poseł Żalek. – W wielu dziedzinach, gdzie niekompetentni, ale z tytułami, byli w stanie blokować przez lata najzdolniejszych, to stąd wziął się drenaż polskich, młodych naukowców za granicę – dodał.
Powstała konstytucja dla szkolnictwa wyższego ma zahamować niedobre praktyki panujące na polskich uczelniach. Jak zapowiedział parlamentarzysta – minister Gowin, który przygotowywał tę konstytucję przez dwa lata wraz wieloma środowiskami, także obiecał, że nie będzie ona rewolucją. Będzie wdrażana powoli z poszanowaniem tych starszych pracowników naukowych, umożliwiając jednocześnie rozwój i awanse tym młodszym.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co ten człowieczek dokonał podczas zasiadania w ławach sejmowych oprócz zmiany barw klubowych co cztery lata, trzymania się koryta, wywieszania bilbordów na wieżowcach w centrum miasta i w młodości akcji jajkowej przeciw prezydentowi Kwaśniewskiemu. Dno , dno , dno i takiego kogoś który nie robi NIC wybiera się kolejną kadencję na posła reprezentującego Białystok.