Zakończyła się akcja zbierania kocyków i ręczników, które otrzymały pieski z białostockiego Schroniska dla zwierząt. Teraz, kiedy nawet i my wszyscy narzekamy na duże mrozy, zwierzaki będą miały cieplej dzięki ludziom dobrej woli.
„Nadeszła zima i mrozy, ale nie daliśmy się zaskoczyć” – piszą na swojej stronie internetowej pracownicy białostockiego Schroniska dla zwierząt. Dzięki zbiórce udało się zebrać spory zapas kocy, ręczników, a nawet poduszeczek dla bezdomnych zwierzaków. Panujące aktualnie warunki atmosferyczne są tak samo dokuczliwe dla naszych czworonożnych przyjaciół jak i dla ludzi. Tyle, że pies nie ma możliwości nałożyć dodatkowej pary skarpetek, ani kurtki.
Wolontariusze prowadzący stronę na Facebooku zorganizowali zbiórkę siana i kubraczków dla zmarźlaków. Mieszkańcy Białegostoku dostarczyli koce i wykładziny. Ogromne ilości karmy trafiły od szkól i przedszkoli. W boksach z terakotą porozkładane zostały drewniane podesty, by chronić łapy psów przed zimną podłogą, a legowiska zaopatrzone zostały w ciepłe koce, w które psiaki się "zagrzebują". Budy, choć ocieplone zostały dodatkowo zaopatrzone w siano i osłony od wiatru, by było cieplej i przytulniej. Na bieżąco dolewana jest ciepła woda do picia. Zwierzęta dostają też ciepłe posiłki.
Komentarze opinie