Reklama

Restaurator apeluje: Ludzie, do cholery jasnej - szczepcie się, nie chcemy zdychać!

Tak w krótkich, żołnierskich słowach Tomasz Skurski, współwłaściciel ośrodka Pięć Dębów w Supraślu, komentuje dzisiejszy stan epidemiczny w kontekście wracania do - przynajmniej częściowo - normalnej pracy jego branży. Nie jest to głos odosobniony. Choć aktywność ruchów antyszczepionkowych w ostatnich miesiącach przybrała na sile, lekarze, wraz z szerokim gronem organizacji przekonują, że skupiać należy się na faktach i potwierdzonych doniesieniach naukowych, a nie fake newsach.

Ludzie, do cholery jasnej, szczepcie się. Wasze prawo obywatelskie do tego, żeby się nie zaszczepić, ogranicza w dramatyczny sposób moje prawa obywatelskie, m.in. do czucia się bezpiecznym i do tego, że mam absolutne prawo wykonywać swój zawód. Jeżeli Polacy się nie wyszczepią, dalej będziemy z tym całym problemem się borykać. No nie może być tak, że ludzie decydują, że szczepię się albo się nie szczepię, bo mam prawo - nie przebiera w słowach Tomasz Skurski. - A ten, który nie chce się zaszczepić? Sorry, nie mam możliwości potem go leczyć. Musicie się szczepić, ludzie. Jeżeli jesteście w stanie wypić pół litra bimbru z lasu i twierdzicie, że to smaczne i dobre, to czemu boicie się szczepionki? Pół litra bimbru to jest trucizna nad trucizny, a szczepionka pozwoli wam, nawet jak zachorujecie, przeżyć. I to są akurat fakty. My chcemy zacząć wracać do normalności. Czym sobie zasłużyliśmy na to, żeby zdychać?

Restauratorowi nie chodzi jedynie o aspekt zdrowotny, ale również biznesowy. Bo powracające fale zachorowań na COVID-19, to kolejne lockdowny i poważne ograniczenia w funkcjonowaniu wielu sektorów gospodarki. Gastronomia jest jedną z najbardziej poszkodowanych. Teraz, gdy lokale ponownie zostały otwarte dla gości, branża próbuje wstać z kolan. Z tym że kolejnych obostrzeń, takich, jakie miały miejsce przez blisko rok, wielu przedsiębiorców już nie wytrzyma i potężna fala bankructw może stać się faktem.

Mówiąc o poluzowaniu obostrzeń, w kontekście swojej firmy, komentuje, że imprezy będą - widać, że ludzie bardzo chcą realizować zamierzone imprezy. Problemem obecnie jest jednak, że część osób jest niezaszczepiona i frekwencja na tych imprezach będzie dużo niższa, a to jest dla firm bardzo istotne.

Jeżeli mam na daną imprezę zakontraktowanych 100 osób, a przychodzi na nią 30 - 40, to ja i tak ja zrealizuję, bo szanuję swoich klientów, bo tak się umówiliśmy. Ale potencjał i nakład, który ja muszę włożyć, jest identyczny jak na te 100 osób. A sezon zaraz minie, bo zawsze było tak, że jesień zawsze jest gorsza w gastronomii. My teraz powinniśmy kumulować pieniądze, żeby trudniejszy sezon sobie spokojnie przeżyć. A tej kumulacji może nie być - tłumaczy Skurski.

Wyjaśnia przy tym, że istotnym problemem dla branży są też pracownicy. Zachęcić ludzi do pracy można tylko w jeden sposób - wypłatami, podwyżkami, a na to mało kto może sobie teraz pozwolić. Wskazuje też, że wzrosły ceny żywności, w konsekwencji w tym roku gastronomia będzie droga, a nawet bardzo droga.

To, czy pokonamy pandemię, zależy od tego, czy się zaszczepimy w okresie, który teraz mamy, kiedy epidemia ma mniejszą siłę, liczba osób hospitalizowanych się zmniejsza - przekonywał przed tegoroczna majówką dr hab. Jan Kochanowicz, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju we współpracy z naukowcami i analitykami internetu wziął treści o charakterze antyszczepionkowym pod lupę: przebadano materiały z portali i mediów społecznościowych, wyłaniając najważniejsze wątki i trendy w dyskusji publicznej. Wyniki zadziwiają: od 1 lipca 2018 r. do 5 stycznia 2021 r. zidentyfikowano w polskojęzycznej przestrzeni internetowej ponad 10 milionów różnego rodzaju wzmianek dotyczących szczepień.

Można było spodziewać się, że (w czasie pandemii - przyp. red.) nie będzie przestrzeni dla antyszczepionkowców, że wszyscy będą szczepionek oczekiwać i pragnąć. Okazało się wręcz przeciwnie: obecna sytuacja, czyli pojawienie się koronawirusa i pandemia, dały tym środowiskom olbrzymią szansę na zwiększenie popularności i promocję swoich treści - mówi dr hab. Filip Raciborski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, jeden z autorów analizy. - Z czego to wynika? Każdy z nas ma jakieś obawy dotyczące szczepień: dbamy bezpieczeństwo nasze i naszych najbliższych, a w szczególności dzieci. Takimi obawami można łatwo manipulować: zwiększać je poprzez podawanie odpowiednich informacji.

Dr hab. Filip Raciborski podkreśla, że media społecznościowe są świetnym narzędziem do komunikacji, ale korzystanie z nich wiąże się z szeregiem ryzyk. Często obserwowane jest zjawisko, gdy największą popularnością cieszą się treści, które są albo nieprawdziwe, albo nawet jeśli są prawdziwe, to wskazują na zjawiska rzadkie lub bardzo rzadkie, nadając im znaczenie czegoś masowego czy powszechnego, co może w łatwy sposób zaburzać naszą ocenę.

Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju przekonuje, że medycyna zawsze powinna opierać się na dowodach naukowych, faktach i badaniach, a nie próbach manipulacji lub osobistych opiniach i emocjach. Właśnie dlatego szukając informacji o zdrowiu kluczowa jest weryfikacja znalezionych materiałów. Eksperci sugerują, by zwracać szczególną uwagę na sposób argumentacji, źródła artykułów oraz podpisanych pod nimi autorów i ekspertów. Dobrym zwyczajem będzie także nieuczestniczenie w internetowych sporach, bo zostały one wywołane często tylko po to, żeby intensyfikować negatywne emocje wokół tematu, którego dotyczą. Jest to pułapka, w którą bardzo łatwo się złapać. Według naukowców, którzy przeprowadzili analizę internetowej aktywności przeciwników szczepień, uczestnicząc we wspomnianych sporach, które próbują kwestionować jakąś nieprawdziwą informację, paradoksalnie wpływamy na jej widoczność w internecie. Tym samym nieświadomie przyczyniamy się do jej popularyzacji.

Jeśli już chcemy przyczynić się do popularyzacji szczepień, to mówmy o własnych pozytywnych doświadczeniach z nimi związanych - zachęca Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju.

(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    NatSoc88 - niezalogowany 2021-06-11 08:40:23

    W 1939 hitlerowcy mówili, że żydzi żyjący w Polsce nie pozwalają im czuć się bezpiecznie bo roznoszą tyfus plamisty. To samo teraz ze szczepionkami - albo się szczepisz albo do krematorium.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • arci10 - niezalogowany 2021-06-11 12:26:43

    dokładnie. nie zamierzam się szczepic więc restaurator może zacząć zdychać. i na pewno nie zawitam do jego knajpy

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    6 klonow - niezalogowany 2021-06-11 17:19:09

    Mam nadzieje ze jesli bedzie nst lock down to ten duren z pieciu debow zamknie sie juz na zawsze lub wyciszy go szczepionka

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    aztec75 - niezalogowany 2021-06-11 17:21:57

    To "nasz rząd" wprowadzał i wprowadza nowe pomysły jak utrudnić ludziom życie. Szczepienia przeciw COVID nie są obowiązkowe, więc niech Pan da spokój osobom niezaszczepionym. Omijam Pana miejsce z daleka. Daniel. Białystok

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Hanna Barbera - niezalogowany 2021-06-11 17:24:36

    Mam nadzieje ze jesli bedzie nst lock down to te 5 debow tego nie wytrzyma i sie zamknie lub szczepionka wyciszy tego durnia

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    A. - niezalogowany 2021-06-11 17:38:57

    Lockdown nie z powodu braku szczepień, a lockdown by „wyszczepić” populację. Restaurator kolejny raz potwierdza że strach najlepszym towarem. Szczepionka nie ochroni przed manipulacją testami, ilością testów i przeziębieniami które na pewno będą jesienią. A za tym 4 fala, kolejna szczepionka i tak w kółko.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mr.Kurwiarz - niezalogowany 2021-06-11 18:10:10

    Trucizna to byl ten sok z napleta od ojca z ktorego powstales... bimberek jest leczniczy ii zdrowotny o wielki resta cos tam....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    TESLA - niezalogowany 2021-06-11 18:17:52

    Takiej bzdury dawno nie czytałem. Szczepcie sie bo zdycham....Kto pisze takie artykuły? Ja mam dac sobie wstrzyknąc jakis nie przebadany klinicznie preparat, za ktory firmy je produkujące nie biorą nawet odpowiedzialnosci. Idiota, ktory pisze takie artykuły nie wiedziałby o żadnej pandemii zeby nie media. Wmawiaja nam ze to taka straszna choroba. Ciekawe dlaczego został zdjety program pana Pospieszalskiego z TVP, po tym jak zaprosił lekarzy o innym zdaniu niz te kreowane przez media głównego nurtu. Gołym okiem widac ze to jest wał. Chodzi o kase i pewnie o cos jeszcze, az strach pomyslec o co.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Czytelniczka - niezalogowany 2021-06-11 19:37:48

    "...medycyna zawsze powinna opierać się na dowodach naukowych, faktach i badaniach,..." a te mówią wyraźnie- szczepionki są w fazie badań, koncerny nie ponoszą za nie odpowiedzialności, bo nie są przebadane, więc opierając się na badaniach- nie chcę przyjąć czegoś, co nie wiadomo jak zadziała w długim okresie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2021-06-11 23:53:47

    Biedny facet, myśli że jak się zaczepi to wróci do normalności ???????????? hahahaha

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zuzia - niezalogowany 2021-06-12 05:37:27

    Omijam z daleka ludzi zaszczepionych,bo nie wiem co za dziadostwo mogą roznosić.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Frau Hellen - niezalogowany 2021-06-12 07:15:28

    Po weselu w 5 debach nie miło wspominam kontakt z tym Panem. Nerwowy typek. Proszę puścić apel Lekarza a nie "biznesmena". Więc takie pierdolety to mnie nie interesują. Ja z wieloma chorobami immunologicznymi , po przejściu covid z obecnymi przeciwcialami apele osob nie związanych z medycyna mam gdzieś. Jak chorowalam i tak nikt nie chciał mnie leczyć więc moje zdrowie i życie moja sprawa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wasyl - niezalogowany 2021-06-13 11:52:34

    "Bimber to największa trucizna" a smalcyk to też trucizna wędzonki swojskie to też trucizna ale na imprezie oddzielny kątek że stolikiem na którym same trucizny ma największe obłożenie????.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zadowolony gość Pięciu Dębów. - niezalogowany 2021-06-13 18:37:18

    Panie Piotrze Walczak, czy ta, niskich lotów, dyskusja jest w jakiś sposób moderowana? Uwłacza ona wykształconym ludziom na poziomie. Skoro piszą Państwo takie artykuły, to proszę kontrolować w jakiś sposób to, co dzieje poniżej. Nieustająco zadziwia mnie, jak łatwo i odważnie przychodzi anonimowe obrażanie ludzi... Niestety osoby pokroju wyżej publikujących się nigdy nie mają odwagi stanąć do kulturalnej i merytorycznej dyskusji. Wielki żal.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zadowolony gość Pięciu Dębów. - niezalogowany 2021-06-13 18:39:25

    Panie Piotrze Walczak, czy ta, niskich lotów, dyskusja jest w jakiś sposób moderowana? Uwłacza ona wykształconym ludziom na poziomie. Skoro piszą Państwo takie artykuły, to proszę kontrolować w jakiś sposób to, co dzieje poniżej. Nieustająco zadziwia mnie, jak łatwo i odważnie przychodzi anonimowe obrażanie ludzi... Niestety osoby pokroju wyżej publikujących się nigdy nie mają odwagi stanąć do kulturalnej i merytorycznej dyskusji. Wielki żal.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    As - niezalogowany 2021-06-28 09:23:23

    Zdycha to zwierzę i widocznie ten restaurator... Człowiek umiera... Zero godności do człowieka. Poza tym Pan Bóg dał nam wolną wolę, której nikt nie może nam odebrać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do