
Co najmniej czwórka radnych Prawa i Sprawiedliwości musiała zagłosować inaczej niż rekomendowały to władze krajowe już tydzień temu. Doszło bowiem do niespodziewanej sytuacji, w której po głosowaniu na Przewodniczącego Sejmiku Województwa Podlaskiego został wybrany Karol Pilecki z Koalicji Obywatelskiej.
Na sali obrad w urzędzie marszałkowskim zaraz po głosowaniu część radnych i gości cieszyła się, kiedy padło nazwisko Karol Pilecki, jako wskazany przez radnych nowy Przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego. Druga część radnych i gości była zaskoczona – choć tu bardziej pasowało by słowo – w szoku. Bo to, że jeden z radnych miałby zdradzić, wiedziano od dawna. Mówiono o tym w kuluarach od tygodni. Ale, że będzie ich więcej, tego nie było wiadomo.
Karol Pilecki jest radnym z ramienia Koalicji Obywatelskiej. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wybory do Sejmiku Województwa wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które wprowadziło szesnastu radnych do trzydziestoosobowej Rady. Koalicja Obywatelska wprowadziła 9 radnych, zaś Polskie Stronnictwo Ludowe pięciu. Na pierwszym posiedzeniu Sejmiku Województwa Podlaskiego, PiS zgłosił na stanowisko Przewodniczącego Rady radnego Marka Komorowskiego, który zdobył tylko 11 głosów, zaś Karol Pilecki, 16 głosów, a trzy głosy oddano nieważne.
To bardzo spore zaskoczenie, zwłaszcza dla dziennikarzy i części gości, którzy pojawili się na inauguracyjnej Sesji. Natychmiast po głosowaniu padła prośba o godzinną przerwę w obradach, która została przedłużona o kolejne pół godziny. Najprawdopodobniej jednak ta przerwa potrwa jeszcze dłużej.
W każdym razie wyniki z tego głosowania pokazują, że co najmniej czwórka albo nawet i piątka radnych, która dostała się do Sejmiki z list PiS, musiała zdradzić. Mimo, że w ubiegłym tygodniu wyszły rekomendacje z Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości, najwyższego organu statutowego partii, które jasno wskazywały, iż Przewodniczącym powinien zostać Marek Komorowski, to kilku polityków z klubu PiS, zdecydowało, że woli poprzeć Karola Pileckiego z przeciwnego obozu politycznego.
Będziemy śledzić na bieżąco to co się będzie działo na sali obrad. Wiadomo już, że na miejsce jedzie szef regionalnych struktur PO – Robert Tyszkiewicz, który ma dopilnować wyboru składu zarządu województwa.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan Kosicki o stanowisku marszałka chyba już zapomni