Reklama

Skuteczni: Sadzić, palić, zalegalizować

W każdych ilościach i pod każdą postacią legalizacji marihuany w Polsce chcą politycy z komitetu Skuteczni. Przekonują, że jest ona mniej groźna dla człowieka niż alkohol, a poza tym z tytułu sprzedaży pojawiłyby się spore wpływy do budżetu państwa. Co więcej, podkreślają, że niezależnie od tego, że marihuana jest obecnie nielegalna, jest powszechnie dostępna.

Skuteczni, ruch założony przez Piotra Liroya Marca, jako jedyne ugrupowanie w tegorocznej kampanii wyborczej, mówi o potrzebie legalizacji marihuany w Polsce. Lider listy z Podlasia – Marcin Sawicki – przekazał, że w tej chwili jest około 2,5 miliona osób, które regularnie lub nieregularnie, ale sięgają po marihuanę do palenia. Tylko przez jeden weekend w Warszawie spalane ma jej być ponad półtorej tony.

- Czyli możemy powiedzieć, że mimo wszelkich kar, więzień, restrykcji i penalizacji na wszelki możliwy sposób, jest to zjawisko powszechne – przekonywał Marcin Sawicki lider listy Skutecznych w województwie podlaskim.

Zwracał on również uwagę na to, że w Polsce, tak samo jak w wielu innych krajach, legalny jest alkohol. Z tym, że alkohol jest znacznie bardziej szkodliwy od marihuany. Jak mówił Sawicki, każdego roku w Polsce umiera od 10 do 12 tys. osób z powodu dużego spożycia alkoholu. Ale państwo na pijących alkohol zarabia, skoro jest on legalny, natomiast na marihuanie nie zarabia, bo jest nielegalna, choć pali ją lub używa w innej postaci tak wiele osób. Rocznie przychód z legalizacji marihuany mógłby wynieść nawet 9 miliardów złotych.

- I te 9 miliardów złotych dzisiaj trafia do gangów, do jakichś grup mafijnych, do grup przestępczych zorganizowanych, zamiast trafiać do budżetu państwa. A te 9 miliardów to dla porównania – 6 miliardów złotych kosztowałoby podniesienie pensji o 1000 złotych dla każdego nauczyciela. Trzynasta emerytura to jest 6 miliardów. Czyli, jakbyśmy zalegalizowali marihuanę, która i tak jest powszechnie używana, to mamy taką sytuację, że tak naprawdę mamy te pieniądze, których w tej chwili brakuje. I nic się tak naprawdę nie zmienia, bo każdy kto chce spożyć tę marihuanę, to i tak spożywa – przekonywał Marcin Sawicki.

- Za zioło się każe, jakby to było nie wiem jakie zło, chociaż medycznie marihuana jest nawet mniej szkodliwa i nie da się osiągnąć niebezpiecznej dawki jakiejkolwiek. A jeszcze, żeby było ciekawiej, nawet konopie włókniste nie są legalne, trzeba mieć na nie licencję, żeby móc hodować. A to jest przeznaczone do tworzenia innych rzeczy, takich jak powiedzmy deski, a nawet papier konopny, który jest łatwiej wybielić i jest cztery razy łatwiejszy w uzyskaniu – mówił Cezary Nietupski kandydat Skutecznych do Sejmu.

Politycy przekonywali, że marihuana jest bezpieczniejsza od innych używek. Na dodatek nie wywołuje negatywnych reakcji, jak na przykład agresja, która często włącza się osobom spożywającym legalny alkohol. Osoby po spożyciu marihuany zwyczajnie nie są zdolne do agresywnych lub gwałtownych reakcji.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-10-05 14:17:32

    Odrealnieni... weeken tyle trawy... chyba sami przesadzili z paleniem...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-10-05 14:18:52

    Korwin 2.0... bym powiedziala, ze odpalili protokół 3.0... ale oni 1% miec nie będą...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-10-05 14:21:18

    Z antysystemu który wnosi coś do polityki to tylko Bezpartyjni i Konfa... po ostatnich taśmach Konfy i z racji że Winnicki jest z Dolnego śląska czy tam z Warszawy (on chyba sam już nie wie skąd jest to jednak Bezpartyjni...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do