
Taki postulat padł z ust Arkadiusza Waszkiewicza, członka Sojuszu Lewicy Demokratycznej w województwie podlaskim (na zdj. z lewej; obok przedstawiciele Krajowej Partii Emerytów i Rencistów). Stwierdził, że SLD zobowiązuje się, iż po odzyskaniu reprezentacji w parlamencie będzie chciał wprowadzić zasadę, by najniższa emerytura została powiązana i odpowiadała minimalnemu wynagrodzeniu za pracę. A zatem, żeby świadczenie nie było niższe niż - na chwilę obecną - 2100 zł brutto.
Teraz Sojusz popiera pomysł Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zaczęto już zbierać podpisy pod obywatelską inicjatywą - emerytura bez podatku. Chodzi o to, by seniorzy, którzy otrzymują świadczenia niższe niż 2000 zł, nie musieli odprowadzać od nich podatku, przez co "na rękę" dostawaliby więcej.
- Ludzie, którzy całe życie uczciwie pracowali i otrzymują teraz niskie emerytury, zasługują na to, żeby ich życie choć w drobnym stopniu było lepsze, łatwiejsze i lżejsze - mówi Arkadiusz Waszkiewicz z SLD. - Zdajemy sobie sprawę, że zbieranie podpisów nie będzie łatwym zadaniem, ale wierzymy, że uzbiera się ich znacznie więcej niż 100 tysięcy. Popieramy Polskie Stronnictwo Ludowe w działaniu, które ma na celu przywrócić elementarną godność ludzką polskim emerytom i rencistom.
Można oczekiwać, że współpraca na linii PSL - SLD będzie się zacieśniała. Zwłaszcza, że oba ugrupowania w sondażach balansują na granicy progu wyborczego. Na pewno też słowa podlaskich działaczy o wzajemnym wspieraniu się będą przenosiły się na grunt lokalnej i regionalnej polityki.
Arkadiusz Waszkiewicz zaznacza, że w ciągu ostatnich 30 lat współpraca Sojuszu z PSL przyniosła Polsce wiele dobrych rozwiązań. Wśród nich wymienia Konstytucję RP oraz wprowadzenie naszego kraju do Unii Europejskiej.
Nie wiadomo, czy obie partie w Białymstoku i regionie szykują większy mariaż i stworzą np. jakieś wspólne listy na jesienne wybory samorządowe.
- Współpracowaliśmy, współpracujemy i będziemy współpracować. Te warunki współpracy są bardzo różne. Czasem są to poszczególne inicjatywy - tłumaczy Stefan Krajewski, szef podlaskich struktur PSL.
Krajewski deklaruje, że przy różnych inicjatywach chce rozmawiać z każdym, kto ma pomysły na rozwiązanie problemów. Jednocześnie podkreśla, że o koalicjach rozmawia się po wyborach, bo to wpierw wyborcy decydują, jaki może czy powinien być ich kształt.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie