Reklama

Subiektywne wieści gminne

Działo się ostatnio sporo, że więc przygotowaliśmy kolejną porcję informacji, przy których czytaniu należy przymrużyć oko. A jak ktoś nie rozumie aluzji, niech poprzestanie czytanie już w tym miejscu. I pocieszamy - myślenie nie boli, więc nie bój się użyć głowy. My tradycyjnie informujemy, że w żadną z subiektywnych wieści gminnych nie wierzymy, są one plotkami wyssanym z palca kaczki dziennikarskiej.

Kto wziął sznur?
Pan Prezydent Tadeusz z Truskolaskich to wykształcony gość. Zna "Wesele", a przynajmniej niektóre cytaty. W czasie nadzwyczajnej sesji podzielił się tym z radnymi mówiąc "Miałeś chamie złoty róg" i ostrzegł, że może zostać się ino sznur. Kogo miał na myśli nie wyjaśnił, ale radni wzięli tego chama do siebie i odmówili mu udzielenia opinii. W związku z tym redakcja "Wieści" szuka tego, kto wziął sznur. Bo na sali się nie ostał. Czekamy na propozycje Czytelników.

Samotność prezydenta
A'propos sesji. Prezydent znienacka poczuł potrzebę konsultacji z radnymi. To miło, że po 11 latach sprawowania tej funkcji postanowił się poradzić Rady Miasta co zrobić w sprawie ugody z Eiffage i tego czy brać 80 milionów czy poczekać co powie Sąd Najwyższy na temat wyroku i poczekać jednak na 120 milionów. Nie dowiedział się co radni myślą na ten temat. Dowiedział się tylko, że znają ustawę o samorządzie i uważają, że prezydent powinien decydować sam.

Bez kaftanów
Choć ostatecznie sesja trwała tylko godzinę to liczba zabawnych wypowiedzi pozostała na niezmiennie wysokim poziomie. Prezydent opowiadał o złotym rogu i sznurze, radny Bierancki tradycyjnie uważał, że winny jest PiS, radna Augustyn pytała kolegów z PiS za co biorą pieniądze i czemu się uchylają, a radny Dębowski udowodnił, że swietnie czyta z kartki, kiedy publiczność (radni PO i TT) mu przeszkadzają. Radny Nazaruk dla odmiany odkrył nowy tryb działania czyli "tryb chrześcijański" polegający na zadawaniu pytań. Czemu akurat na tym tego już nie wyjaśnił. Przysłuchująca się temu redakcja "Wieści" określiła posiedzenia tak jak zwykle określa spotkania prezydenta z radnymi "Dom wariatów bez kaftanów".

Mysza bez mandatu?
Radny PiS Paweł Myszkowski prawdopodobnie pożegna się z mandatem. A wszystko przez wolontarystyczne ciągoty radnego zwanego "Myszą". Działając w zarządzie fundacji Politechniki Białostockiej nie wiedział, że szef tejże Rafał Gólcz robi interesy z miastem (radnym nie wolno działać w takich organizacjach co mają interesy z miastem). Dodatkowy radny złożył rezygnację z zasiadania w fundacji, ale prezes Gólcz sądy odwiedza raz w roku, kiedy jedzie na pobliską działkę. W tym roku wypadło to późno i radny Myszkowski nie został z fundakcji wyrejestrowany. Teraz na własnej skórze przekona się o prawdziwości powiedzenia, że "każdy dobry uczynek jest srogo karany". Dobry uczynek to w tym przypadku społeczna praca w zarządzie. O!

Brakujące ogniwo
Miasto odkryło brakujące ogniwo w ewolucji transportu miejskiego zwane biletomatem. Zjawisko to występuje w wielu miastach, ale białostocki magistrat przewędrował od tradycyjnych biletów papierowych do kart elektronicznych. Biletomaty w autobusach i przystankach pominął nie zauważając, że sporo białostoczanom (zwłaszcza tych starszych) karty kojarzą się głównie z grą w wojnę, bryżdża lub kierki. Obecnie cofnął się w rozwoju i za unijne pieniądze kupi biletomaty. Z czego wniosek, że są jednak korzyści z cofania się w rozwoju decydentów.

Starostwa trwa mać
Starosta białostocki nie dostał absolutorium. Antoni Pełkowski z PSL przyjął decyzję zdominowanej przez PiS Rady Powiatu ze spokojem twierdząc, że to świecka tradycja białostockiego PiS. Teraz radni z PiS mają miesiąc czasu na odwołanie starosty. A ponieważ od 16 miesięcy szukają brakujących dwóch głosów (mają 15 a do odwołania potrzeba 17) to pewnie skończy się jak zwykle: Jan Perkowski będzie groził, starosta Pełkowski mówił o polityce a zarząd powiatu będzie - trwa jego mać - trwał.

Świecka tradycja
A'propos absolutorium to zapowiada się, że nowa świecka tradycja Białegostoku - czyli brak absolutorium dla prezydenta Tadeusza Truskolaskiego - będzie dalej szczęśliwie kontynuowana. Komisja Rewizyjna głosami PiS zawnioskowała, żeby go nie przyznać, mniejszosć głosami przyjaciół prezydenta Tadeusza wnioskuje wręcz przeciwnie. Regionalna Izba Obrachunkowa uznała, że mniejszość ma rację. Większość ma jednak PiS, więc mniejszość i RIO zostaną olane a prezydenta nie dostanie absolutorium. A ponieważ tradycja do tradycja, więc pójdzie z tym do sądu. No i jak w tym wszystkim znaleźć czas na pracę dla mieszkańców?

Upór prezydenta
Wracając jednak do wątku Truskolaskiego to upór w olewaniu radnych i ich uchwał - w tym budżetu - miasta - wywołuje pianę na ustach radnych PiS. Tak było w 2016 i tak jest obecnie, kiedy prezydent beztrosko olewa decyzje i intencje radnych. Stawiamy dolary przeciw orzechom, że absolutorium za 2017 też nie będzie udzielone. Gdybyż prezydent z takim samym uporem  determinacją co olewanie radnych zajął się zapobieganiom powodzi na naszych ulicach nie drżelibyśmy przed każdą większą burzą.

Rdzennie polski
Władze województwa wydają grube pieniądze na promocje lokalnych marek oraz promocje polskiej produkcji. Ponieważ żelazna konsekwencja to mocna strona polityków PO i PSL to na nowym dworcu PKS budowanym przez podległą im firmę powstanie Kaufland. Nazwa jest tak samo rdzennie polska jak i właściciele tej sieci.

Krzychu meteoryt

Krzysztof Truskolaski zwany przez złośliwców Frywolnym Krzysiem albo Krzychem Skarżypytą (to od zwyczaju donoszenia na wszystkich do prokuratury) znowu się popisał. Najpierw przy każdej okazji wpychał się do kolejki z biało-czerwonymi wieńcami, demonstrując bogoojczyźnianą patriotyczność. A kilka dni temu, jak głosowano dekomunizację w Sejmie, to wziął biedak i się wstrzymał. Jak dalej będzie działał tak jak działa, a jego Nowoczesny Swetru mówił to co mówi, to hymnem jego kampanii będzie pieśń "Nad naszą wsią przeleciał meteoryt". Można odsłuchać na górze strony. 

(Adam Remy/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do