Reklama

Sygnalizacja świetlna na Zielonogórskiej za pół miliona

Po kilku miesiącach udało się w końcu znaleźć wykonawcę sygnalizacji świetlnej, jaka pojawi się na skrzyżowaniu ulicy Zielonogórskiej i Hetmańskiej w Białymstoku. Ta inwestycja będzie kosztowała ponad pół miliona złotych.

Być może budowa tej sygnalizacji świetlnej wcale nie byłaby potrzebna, gdyby kierowcom zorganizowano przejazd w sposób, który im pokonanie tego skrzyżowania nie utrudnia. Zwracaliśmy na to uwagę grubo ponad rok temu, że kierowcy wyjeżdżający z ulicy Zielonogórskiej nie mają innego wyjścia jak wjechać bezpośrednio na pas, po którym jadą pojazdy – tyle, że ulicą Hetmańską. Miejsce do innego wymalowania pasów jest i z pewnością nie byłoby problemu zorganizowania włączenia się do ruchu – już na Hetmańskiej – w sposób znacznie bardziej bezpieczny niż istniał do tej pory.

Jednak urzędnicy, jak zawsze wiedzą lepiej, przy okazji „umilając życie”. Zdecydowali, że w tym miejscu przyda się sygnalizacja świetlna. Niestety, podłączona do systemu zarządzania ruchem, który przeklinają od samego początku niemal wszyscy. Dodatkowo z kieszeni białostoczan na ten cel pójdą bardzo duże pieniądze.

Zamawiający, działając na podstawie art. 92 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2017 r., poz. 1579 ze zm.), informuję, iż w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, prowadzonym w trybie przetargu nieograniczonego, pn. „Zaprojektowanie i budowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Hetmańskiej i Zielonogórskiej w Białymstoku” – za najkorzystniejszą uznana została oferta nr 1 złożona przez Wykonawcę: ELNAT Ewa Markowska ul. Transportowa 2A/82 15-399 Białystok z ceną ofertową brutto w wysokości 509 500, 00 zł oraz okresem gwarancji 7 lat” – czytamy w Biuletynie Informacji Publicznej.

Nie wiadomo natomiast czy zmieniona będzie choć minimalnie organizacja ruchu w tym miejscu. Co jest akurat ważne, bo istniejące rozwiązanie zmuszało kierowców do popełnienia wykroczenia. Kierowcy skręcający w lewo z ulicy podporządkowanej muszą wyjechać od razu na pas, po którym mogą jechać kierowcy na wprost. Jeśli wyjeżdżający nie wjadą na ten właśnie pas, popełnią wykroczenie, ponieważ innej możliwości zwyczajnie nie ma.

W samym ogłoszeniu, a teraz także i rozstrzygnięciu przetargowym, jest mowa o zaprojektowaniu i przebudowie skrzyżowania w zakresie nowej geometrii. Z tym że nie wiadomo, czy akurat ten błąd, który popełniono przy budowie i geometrii jezdni, będzie poprawiony w ramach inwestycji, jaką jest budowa sygnalizacji świetlnej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do