Reklama

Taksówką z dworca na Białostoczek

W zasadzie tylko taksówka dowolnej korporacji jest w stanie dowieźć na osiedle Białostoczek tych, którzy wysiedli z ostatniego pociągu, jaki przyjechał na białostocki dworzec PKP z Warszawy. Przed godziną 23.00 nie ma szansy dostać się na osiedle komunikacją miejską.

Władze miasta co chwila zachęcają mieszkańców do częstszego korzystania z usług Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Kuszą nowymi autobusami, gniazdami do ładowania telefonów komórkowych czy bezpłatnym wi-fi. Zapominają w tym samym czasie, że akurat taka zachęta to za słaby argument, żeby zdecydować się na zostawienie własnych czterech kółek pod domem, w garażu lub na osiedlowym parkingu. Żeby ludzie naprawdę chcieli wsiąść do autobusu potrzebny jest przede wszystkim dobry rozkład jazdy i częstsze kursy oraz tańsze bilety. A z tym jest naprawdę problem od bardzo długiego czasu.

Na jeden z problemów zwróciła uwagę ostatnio mieszkanka miasta, która skierowała do radnego Koronkiewicza prośbę o pomoc. Ostatni autobus komunikacji miejskiej, który z dworca kolejowego PKP zawiezie podróżnych na osiedle Białostoczek odjeżdża zanim do miasta dotrze ostatni pociąg z Warszawy.

Ostatni pociąg z Warszawy do Białegostoku przyjeżdża o 22:35. Czasem kilka minut później. Niestety o tej porze żaden z autobusów komunikacji miejskiej nie kursuje już na osiedle Białostoczek. Zmuszona zatem jestem iść piechotą, lub korzystać z taksówek, co jest dla mnie dodatkowym wydatkiem. Czy naprawdę nie można tak zaplanować rozkładu jazdy autobusów, aby korelowały z przyjazdem ostatniego pociągu? Czy naprawdę nie można sprawić, aby choć jeden autobus odjeżdżał spod dworca około godz.22:50? Przecież tam mieszka kilkanaście tysięcy ludzi! Panie Radny, proszę zapytać o to Prezydenta i sprawdzić, jak wyglądają połączenia z innymi osiedlami o tej porze” – zwróciła się kobieta do radnego.

Radny te słowa zacytował w swojej interpelacji do prezydenta. Dodał jeszcze kilka słów od siebie, bo faktycznie, z takich miejsc jak dworce, autobusy komunikacji miejskiej powinny raczej odjeżdżać w kierunku każdego osiedla po przyjeździe ostatnich pociągów lub autobusów dalekobieżnych. W przeciwnym razie mieszkańcy, często z walizkami i torbami, zmuszeni są albo korzystać z taksówek, albo prosić kogoś z rodziny lub znajomych o podwózkę. Na Białostoczek, mimo że to niedaleko, dojechać autobusem spod dworca kolejowego nie ma szans przed 23.00 wieczorem.

- Być może autobusy na w/w osiedle odjeżdżają spod galeriowca na ulicy Bohaterów Monte Cassino? Tam nie sprawdzałem. Ale pokonanie wiaduktu dla osób starszych czy też z walizkami nie jest sprawą łatwą. Dla osób niepełnosprawnych poruszających się na wózku jest to rzecz wręcz niemożliwa. Dlatego podobnie jak Mieszkanka uważam, że choć jeden autobus na osiedle Białostoczek powinien kursować bezpośrednio spod dworca – wskazuje radny Wojciech Koronkiewicz.

Na razie odpowiedzi na ten apel jeszcze nie ma. Niemniej, wydaje się, że władze Białegostoku wraz z przedstawicielami zarządu Białostockiej Komunikacji Miejskiej, powinny siąść porządnie nad rozkładami jazdy. Wiele apeli różnych radnych i zwykłych mieszkańców pozostawały bez odpowiedzi lub załatwiano je z bólem po wielu miesiącach. O ile w ogóle załatwiano. Na przykład wciąż występują problemy z miejscami do kupowania biletów, zwłaszcza wieczorem lub w porze nocnej. Dlatego w tym czasie, część osób rezygnowała z usług transportu zbiorowego.

Najwyraźniej osoby odpowiedzialne za naszą komunikację nie zorientowały się do tej pory, że zrazić do usług lub zniechęcić, jest bardzo łatwo. Odzyskać zaufanie i przekonać kogoś z powrotem do usług lub produktu, zajmuje zdecydowanie więcej czasu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Wojciech Koronkiewicz)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-04-04 18:36:56

    do szanownej panie redaktor przed wydaniem artykulu prosze sie doszkolic z tematu na jaki pan piszesz a co naj mniej zajrzec w rozklad jazdy np.22 dworzec pks 22.37 i 23.01a po drugie z pod dworca pkp bez wzgledu na godzine nie odjezdza zaden autobus jadacy na bialostoczek najblizsze przystanki sa na alei pilsudskiego

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-04-05 13:30:00

    Bałwanie autobusy linii 22 nie jadą na osiedle Białostoczek , a jadą tylko ulicą Poleską

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-04-05 21:06:54

    Czy z Poleskiej rzeczywiście jest tak daleko na Białostoczek? Z 10 minut pieszo. Poza tym - 22 jeździ póki co objazdem ze względu na budowę przedłużenia Sitarskiej - jak je zrobią to ponownie będzie jeździć Radzymińską.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    bstok - niezalogowany 2018-04-05 21:08:21

    A Poleska gdzie? Podjechać 22 i zawsze to bliżej niż dalej. Poza tym jakiś czas temu jej trasa została celowo zmieniona aby zahaczała o Białostoczek. Teraz obowiązuje objazd na czas budowy nowej Sitarskiej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-04-06 01:31:53

    22 autobus jeżdżący co godzinę, 2.80 za przejechanie 3 przystanków i jeszcze 1.5 kilometra z buta.To już lepiej od razu zacząć z buta na skróty wyjdzie dwa razy szybciej i 2.80 taniej. A tak na poważnie to już nawet w Polsce jest opinia ,że Białystok to miasto dla samochodów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do