
Ponad 3 500 osób, które aktualnie na Podlasiu pobierają świadczenia przedemerytalne, może się zastanawiać, czy pobrane kwoty nie pomniejszą wysokości przyszłej emerytury. Z reguły wypłacane są one do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, czyli 60 lub 65 lat, a nawet dłużej. Obawy dotyczące tego, wysokość emerytury będzie niższa z powodu pobierania świadczeń, są zupełnie nieuzasadnione.
- Rzeczywiście taka sytuacja została przez ustawodawcę uregulowana, jednak wśród świadczeń powodujących obniżenie podstawy obliczenia emerytury nie zostało wymienione świadczenie przedemerytalne - wyjaśnia Katarzyna Krupicka, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w wojewodztwie podlaskim. - Dlatego też pobieranie świadczenia przedemerytalnego nie przekłada się w żaden sposób na wysokość przyszłej emerytury powszechnej.
Warto wspomnieć, że podstawę obliczenia emerytury powszechnej dla ubezpieczonego urodzonego po 31 grudnia 1948 r. stanowi kwota:
- składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem waloryzacji składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury,
- zwaloryzowanego kapitału początkowego,
- środków zewidencjonowanych na subkoncie.
Jak tłumaczy Krupicka, tak ustaloną podstawę obliczenia nowej emerytury pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Chodzi tu o pobraną emeryturę:
- częściową - na podstawie przepisów art. 46, 50, 50a, 50e, 184 ustawy emerytalnej,
- w oparciu o art. 88 ustawy Karta Nauczyciela,
- górniczą określoną w art. 34 lub w art. 48 i 49 ustawy emerytalnej, w brzmieniu obowiązującym 31 grudnia 2006 r.
(P. Walczak / Foto: pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie