Reklama

Tłumaczenie władz miasta jest tak głupie, że już nic głupszego dziś nie zobaczycie

„Wszystko odbyło się zgodnie z prawem” – to napis, jaki znakomita część urzędników z białostockiego magistratu powinna mieć wyryty na nagrobkach. Bo jak tylko zrobią jakąś głupotę, której zdrowa logika nie jest w stanie ogarnąć, właśnie tym tłumaczą swoje decyzje. Nie inaczej jest w przypadku listów, które już zaczęły docierać do mieszkańców.

Część mieszkańców Białegostoku już dostała listy, inni dopiero je dostaną. Wszystkie zostały podpisane przez prezydenta Białegostoku, który tym razem nie zapomniał się podpisać – zupełnie inaczej niż w przypadku przeprosin radnego Henryka Dębowskiego. Bo choć to prezydent pomówił i obraził radnego, to przeprosili go w zasadzie wszyscy mieszkańcy. Ale… ten wątek już niejako rozwijaliśmy na naszych łamach, zaś teraz skupić się chcemy na listach, które są równie prawdziwe, co szczerość oświadczenia z przeprosinami dla radnego zamieszczonego na oficjalnych nośnikach miejskich.

Listy, które wysłał prezydent Białegostoku do mieszkańców zawierają szereg nieprawdziwych lub zmanipulowanych informacji – jak między innymi tę, zamieszczoną już w pierwszym zdaniu, że udało się wprowadzić bezpłatną komunikację miejską dla dzieci. Warto przypomnieć, że bezpłatną komunikację miejską wprowadzili radni Prawa i Sprawiedliwości, przy sprzeciwie prezydenta Białegostoku oraz radnych klubu Tadeusza Truskolaskiego, jak i większości radnych Koalicji Obywatelskiej. Piszemy o tym dlatego, że w dalszej części listu prezydent pisze do mieszkańców, że zła sytuacja finansowa Białegostoku wynika z decyzji w zasadzie polityków PiS, choć nie tych z Białegostoku, ale rządzących krajem.

W liście również znajduje się informacja o tym, że w związku ze złymi decyzjami rządu, które de facto zostawiły w kieszeniach Polaków ogromne miliony, jeśli nie miliardy w skali całego kraju, prezydent Białegostoku nie będzie mógł inwestować już w nic. I to, że z konieczności odprowadzania podatków została zwolniona część obywateli, jak też i to, że wzrosła płaca minimalna, dzięki czemu ludzie zarabiają więcej, to jest źle i w zasadzie oznacza kryzys w Białymstoku.

Niestety, nadchodzi wyjątkowo trudny czas dla samorządów. Dochody Białegostoku od 2020 roku będą drastycznie mniejsze. Powody to wprowadzone przez rząd PiS zmiany w przepisach dotyczących podatku PIT, w żaden sposób nierekompensowane samorządom. To także wzrost płacy minimalnej, wyższe koszty usług oraz podwyżki cen energii, które uderzą w budżet naszego miasta. Wszystko to równocześnie i bez konsultacji ze społeczeństwem” – pisze prezydent w liście do mieszkańców Białegostoku.

Ani słowem prezydent nie wspomina, że zwyżki cen energii, to akurat zasługa polityków PO, z którymi w Białymstoku współrządzi od 2006 roku, a którzy zgodzili się na unijną politykę klimatyczną, jakiej efektem było nałożenie wysokich opłat za emisję dwutlenku węgla – co odziedziczył już w spadku ten zły, niedobry rząd pisowski, który teraz gnębi białostocki samorząd z jego głównym przedstawicielem. Ani słowem prezydent też nie wspomina, że podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej miały sprawić, że usługi będą świadczone na dotychczasowym poziomie, choć w dniu, w którym podwyżki stały się obowiązujące, zniknęły bilety papierowe ze sklepów, bo ich kupienie teraz graniczy z cudem i zniknęły kursy autobusów.

Cały list prezydenta Truskolaskiego do mieszkańców to jedno wielkie narzekanie na PiS, jego rząd i praktycznie wszystko co tylko pisowskie może być i zero refleksji nad własnym postępowaniem. Postępowaniem, które od 14 lat nie sprowadziło do Białegostoku poważnych inwestorów, którzy ze swojej działalności odprowadzaliby w Białymstoku podatki. Nie pisze też, że nie przygotował miasta na lata, w których środki unijne zadłużające przy okazji mieszkańców na setki milionów, zwyczajnie się skończą – o czym było zresztą wiadomo już dawno temu, jeszcze w 2014 roku i wcześniej, bo perspektywa finansowania inwestycji miała skończyć się wraz z 2020 rokiem. W skrócie – prezydent Tadeusz Truskolaski poinformował mieszkańców o biedzie i kryzysie i zrobił to na drogim papierze. Po co?

- To akcja informacyjna. Informowanie mieszkańców o sytuacji miasta jest obowiązkiem prezydenta wynikającym z Ustawy o samorządzie gminnym i prezydent Białegostoku skorzystał z takiej możliwości – przekazała Polskiemu Radiu Białystok Anna Kowalska z Urzędu Miejskiego.

W poprzednich latach mieszkańcy Białegostoku także mieli okazję dowiedzieć się, że obowiązkiem miasta jest między innymi ustalenie, czy poseł, a obecny wiceminister Adam Andruszkiewicz, ma szansę na wygraną w wyborach na prezydenta Białegostoku. Było to bowiem jedno z pytań potrzebnych do rzekomych badań opinii mieszkańców o jakości życia w Białymstoku i co należy w nim poprawić. Było to nawet ważniejsze od tego czy dobrze oceniana jest praca szpitala miejskiego, albo Ośrodka Pomocy Rodzinie. Ale skoro takie są obowiązki Tadeusza Truskolaskiego, to trudno. Tak samo, jak powywieszanie na wszelkich możliwych płotach bannerów o tym, że samorząd buduje żłobki i przedszkola, z których po latach powstaje raptem aż jeden żłobek. I żeby było jeszcze ciekawiej, na który to żłobek pieniądze Tadeusz Truskolaski pozyskał od tego niedobrego rządu PiS w ramach specjalnego programu, który uruchomiło dla samorządów Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

W każdym razie, kiedy sprawę z wysłaniem politycznych listów wymierzonych w PiS przez Tadeusza Truskolaskiego, zaczęły podnosić media, kolejny raz wygłupił się jego zastępca – Rafał Rudnicki. Na swoim profilu na twitterze zamieścił taki wpis:

Dla tych, którzy przez udział w marszach mają krótką pamięć - przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2019 r. list - i to do wszystkich mieszkańców województwa podlaskiego - rozesłał marszałek woj. podlaskiego. Wtedy to zapewne była informacja a nie agitacja”.

I podobnie, jak jego szef Tadeusz Truskolaski, zapomniał się podpisać pod treścią przeprosin radnego Henryka Dębowskiego, tak Rafał Rudnicki zapomniał dopisać, że marszałek owszem, listy wysłał, ale zachęcające do udziału w wyborach bez wskazywania jakiejkolwiek partii i pokazywania palcem, która opcja polityczna jest zła. I zapomniał również, że zachęcanie mieszkańców do udziału w wyborach, ale bez wychwalania lub szykanowania konkretnej opcji politycznej jest obowiązkiem każdego odpowiedzialnego polityka.

Tłumaczenie obowiązkiem informowania mieszkańców o złym rządzie w Polsce jest tak głupie, że ciężko będzie przeczytać dziś, a nawet przez kolejne miesiące, cokolwiek głupszego. Niektórzy mogliby powiedzieć, że był czas, aby się do tego przyzwyczaić. Ale jednak dla wielu wciąż trudno pogodzić się z faktem, że stery władzy, nawet w takim mieście jak Białystok, trzymają ludzie bez elementarnych zasad kultury politycznej i debaty publicznej. W razie czego przecież, wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Dobrze by było, gdyby jeszcze odbywało się to z rozumem.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-03-09 09:10:27

    Podarłem ów list. Stek kłamstw pełowskich.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    POLAK - niezalogowany 2020-03-09 10:45:36

    Nic tylko referendum w sprawie odwołania prezydenta Tadzika...po prostu nie umie rządzić..

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-03-09 11:30:37

    Truskolaski nie wspomniał ani słowem o zadłużeniu miasta powstałym w czasie jego rządów.Chybionych inwestycji wartych miliony złotych np. pasek startowy na Krywlanach

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-03-09 21:50:34

    Dlaczego nikt nie pisze o odpadach komunalnych? Radni PO byli za podpisaniem ustawy. Ja się zapytuję po co dla mnie 6 pojemników jak są potrzebne mi tylko 3 to złodziejstwo w biały dzień a muszę płacić za 6 to wymuszenie i wyłudzenie pieniędzy od małych firm jednoosobowych.
    Na pewno nie będę na nich głosować. Płaciłam 72 zł a teraz około 150 zł będę płacić, gdzie tu demokracja i wolność wyboru?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-03-09 23:57:52

    Cwaniaczki, druknęli to na kredówce, więc nawet do podtarcia tylka się nie nadaje. A swoją drogą Rafałek pisze, że tamci też coś takiego puścili. Rafałku! Wykaż się trochę większą ambicją, przecież masz się zal lepszego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do