Reklama

Trasa ledwie co oddana musi być naprawiana

Kierowcy nie cieszyli się długo z oddanej do użytku trasy S-8 do Warszawy. Wkrótce na odcinek pomiędzy Jeżewo a Mężenin wrócą robotnicy drogowi. Okazało się, że wybudowana szybko trasa szybkiego ruchu jest niebezpieczna z powodu nierówności, które trzeba będzie poprawić.

Nie upłynął nawet miesiąc odkąd trasa S-8 została oddana kierowcom do użytku. W związku z tym oddaniem, do samego końca trwała walka z czasem. Drogowcy robili co mogli, aby przekazać budowany odcinek i tym samym uniknąć kar za opóźnienia. I być może to pośpiech sprawił, że odcinek pomiędzy Jeżewem a Mężeninem trzeba będzie teraz poprawiać. Robotnicy będą musieli wrócić z powrotem na ekspresówkę.

Powodem są nierówności, jakie zostały stwierdzone już po oddaniu drogi kierowcom. Jak wyjaśnia rzecznik białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, mankamenty pojawiły się w kilku miejscach na przebudowanym odcinku. To niewielkie fragmenty, bo zaledwie 50-metrowe, ale muszą zostać poprawione, aby nie powodowały zagrożenia bezpieczeństwa jazdy.

- Żadne sygnały od użytkowników, a dotyczące nierówności odcinka, do nas nie dotarły. Natomiast zgodnie ze standardowymi procedurami przeprowadziliśmy badania nierówności jeszcze 28 grudnia ubiegłego roku. Okazało się, że na dwóch, ok. 50-metrowych fragmentach, pomiary wykazały nierówności przekraczające dopuszczalne wskaźniki – wyjaśnia Rafał Malinowski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku.

Aktualnie na oddanym niedawno kierowcom odcinku od Jeżewa do Mężenina, ale też i dalej, bo do obwodnicy Zambrowa, obowiązuje jeszcze tymczasowa organizacja ruchu i nie można jechać z pełną prędkością. O ile z Białegostoku do Jeżewa można poruszać się z prędkością dopuszczalną na trasie ekspresowej, o tyle dalej jest ograniczenie do 100 km/h.

Nierówności zostały stwierdzone przez GDDKiA wyłącznie na prawym pasie w kierunku jazdy do Warszawy. I to tam wkrótce pojawią się znów drogowcy, więc należy się spodziewać ponownie ograniczenia prędkości. Ale, jak udało nam się ustalić, to ograniczenie będzie obowiązywało tylko w okresie przeprowadzenia niezbędnych prac naprawczych. Po zakończeniu robót, będzie można jechać szybciej.

Przypominamy kierowcom, że przed nowym rokiem oddana została do użytku także obwodnica Marek, która znacznie ułatwia przejazd w kierunku Warszawy. Zniknęły zatory na tej części trasy. Aktualnie utrudnienia są pomiędzy Ostrowią Mazowiecką a Wyszkowem w związku z budową brakującego fragmentu S-8. Po zakończeniu prac na tym odcinku, do Warszawy będzie można już jechać całą trasą ekspresową.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: GDDKiA)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-01-30 18:40:11

    Często jeżdżę tą trasą. Ostatnio dzisiaj. Faktycznie są dwa takie odcinki po 50-100 m na których są spore nierówności To są miejsca, gdzie w trakcie budowy zmieniało się jezdnię (z kierunku jazdy na docelowo przeciwny). Skoro teraz buja, to za 2-3 lata będzie bardzo źle. Ale wydaje mi się, że wystarczy głębokie frezowanie i ponowne nałożenie warstwy ścieralnej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-01-31 10:28:53

    Nie rozumiem. To budowa tak poważnych inwestycji nie podlega odbiorom technicznym przez nadzór inwestycyjny ? Może tych ,,fachowców" dobrze byłoby zastąpić ludźmi, którzy mają wiedzę jak się buduje drogi. Przecież to są potężne pieniądze. Ale widać temat ludzi związanych z drogami to temat ,,tabu". Przelew kliku milionów ,,w kosmos" i cisza winnych nie ma.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do