
Bardzo dużo emocji wzbudziła informacja o wygaszeniu części oświetlenia w Białymstoku zaplanowanego na 1 grudnia na godzinę 17.00. Mieszkańcy w większości krytycznie odnieśli się do pomysłu protestu prezydenta Białegostoku. Słowa krytyki popłynęły także od partii Razem, która pisze wprost – o zabawie władz miasta w czasie kryzysu.
Prawdopodobnie krytyki ze strony tej formacji politycznej władze Białegostoku się nie spodziewały. Ale partia Razem, a konkretnie jej młodzieżówka, jednoznacznie źle oceniła pomysł nie tyle wygaszenia świateł w ramach protestu w dniu 1 grudnia, co odpalenia oświetlenia – w tym przypadku świątecznego. Powodem stała się ogromna bombka, która ma stanąć przy kwiaciarni „Żonkil”, niedaleko choinki miejskiej, na Rynku Kościuszki.
Bombką, jako nową iluminacją świąteczną, pochwalił się na twitterze zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki. Był to krótki wpis, ale za to ze zdjęciem, na którym widać, gdzie ma pojawić się bombka świąteczna. Bombka ma zostać wkrótce odpalona, podobnie jak choinka przy Astorii, ale także inne choinki wraz z kolejnymi iluminacjami, które co roku zdobią przestrzeń Białegostoku w okresie świątecznym.
„A bombkę damy tu... #Białystok #dekoracjeświąteczne” – to ten krótki wpis na twitterze Rafała Rudnickiego wraz ze zdjęciem stał się powodem, dla którego postanowiła zareagować młodzieżówka partii Razem.
A bombkę damy tu... ????????????????????❓#Białystok #dekoracjeświąteczne pic.twitter.com/XnapYnKE9C
— Rafał Rudnicki (@rafalrudnicki) November 29, 2020
Młodym działaczom nie podoba się rozrzutność władz Białegostoku, które z jednej strony skarżą się na spadek dochodów, dla których wyłączają część oświetlenia w mieście, ale z drugiej strony lekką ręką wydają pieniądze na podświetlanie dekoracji świątecznych. W komentarzu wpisu Rafała Rudnickiego zwrócona też została uwaga na niektóre podwyżki wprowadzone w tym roku na wniosek prezydenta Białegostoku, a zatwierdzone przez radnych Koalicji Obywatelskiej.
„A tak w trakcie kryzysu bawią się włodarze Białegostoku. Pieniądze na BKM? Gdzie tam, obetnijmy więcej połączeń i zostawmy drogie ceny biletów. Ale za to pieniądze na ogromną bombkę i mnóstwo innych lampek pożerających prąd się znajdą. Śmiechu warte” – odniosła się na twitterze młodzieżówka z Młodzi Razem Podlasie.
A tak w trakcie kryzysu bawią się włodarze Białegostoku. Pieniądze na BKM? Gdzie tam, obetnijmy więcej połączeń i zostawmy drogie ceny biletów.
— Młodzi Razem Podlasie (@mrpodlasie) November 29, 2020
Ale za to pieniądze na ogromną bombkę i mnóstwo innych lampek pożerających prąd się znajdą. Śmiechu warte. https://t.co/NhvngnvXqr
W kolejnym komentarzu młodzieżówka wyjaśniła, że nie ma nic przeciwko polskiej tradycji świątecznej, ale uważa, że w czasie kryzysu wydawanie pieniędzy na takie iluminacje to brak odpowiedzialności. Jednak i Rafał Rudnicki nie był dłużny krytyce, więc odniósł się do ostatniej iluminacji o jakiej zdecydowały władze miasta, kiedy obchodzony był w Białymstoku Dzień Tolerancji.
„Hipokryzja level hard. Gdy #Białystok zaświecił tęczę było ok. Gdy mamy zaświecić na święta Bożego Narodzenia to jest beee” – odniósł się do młodzieżówki Razem Rafał Rudnicki na twitterze.
Hipokryzja level hard. Gdy #Białystok zaświecił ???? było ok. Gdy mamy zaświecić na święta Bożego Narodzenia to jest beee. https://t.co/456oEyj6Wi
— Rafał Rudnicki (@rafalrudnicki) November 29, 2020
Oceny swoich młodszych kolegów bronili starsi członkowie partii Razem, którzy także zwracali uwagę, że tego rodzaju działanie, gdy jedne oświetlenie się wygasza, a inne zapala, to niekonsekwencja, a na dodatek rozrzutność w czasie kryzysu. Padło też stwierdzenie, że podświetlanie na tęczowo obiektów przez władze Białegostoku było obliczone na konkretne korzyści polityczne, a nie na realne wsparcie osób ze środowisk LGBT.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: twitter.com/ Rafał Rudnicki)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie