Stacja TVN, która wyemitowała w styczniu tego roku skandaliczny materiał na temat Białegostoku i jego mieszkańców, ma jeszcze szansę przeprosić za naruszenia dobrego imienia zarówno Miasta Białystok, jak mieszkańców. Otrzymała już pismo przedprocesowe, więc jeśli nie zdecyduje się na przeprosiny i sprostowanie, sprawa trafi do sądu.
Informowaliśmy już na naszych łamach, że skandaliczny materiał wyemitowany w styczniu tego roku w programie „Czarno na Białym” na antenie stacji telewizyjnej TVN, został jednoznacznie źle oceniony – zarówno przez prezydenta Białegostoku, jak i Radę Miasta. Bardzo źle przyjęła go także zdecydowana większość białostoczan, która poczuła się urażona przedstawionym i zmanipulowanym obrazem oraz wypowiedziami osób, które nie mieszkają w Białymstoku.
Bardzo szybko po publikacji, bo już następnego dnia, prezydent Białegostoku wystąpił do stacji z wnioskiem o sprostowanie materiału, zażądał również usunięcia skutków naruszania dobrego imienia Miasta Białystok i jego mieszkańców. Zarząd telewizji TVN odmówił wykonania tego żądania. Z tego względu prezydent zapowiedział, że stacja w takim razie odpowie przed sądem za to, czego dopuściła się w publikacji filmowej. Rada Miasta także przyjęła stanowisko w tej sprawie, zobowiązując prezydenta do stosownych kroków prawnych w stosunku do TVN.
- Od początku mówiłem, że będę walczył o dobre imię miasta, niezależnie od tego, kto występuje przeciwko temu dobremu imieniu. Tak jak już mówiłem, kilkukrotnie dawałem wyraz niezadowoleniu w mediach społecznościowych na temat tego programu – mówił do radnych ma marcowej sesji Rady Miasta Tadeusz Truskolaski. – Dlatego poszło pismo przesądowe, bo taka jest procedura, z wezwaniem o zaprzestanie naruszania dobrego wizerunku naszego miasta. Teraz czekamy na odpowiedź. Jeżeli ta odpowiedź będzie pozytywna, to oczywiście zareagujemy. Jeśli będzie negatywna, to dalszym krokiem będzie skierowanie sprawy na drogę sądową – dodał.
- Ja bym bardzo prosił, aby nam pan to przesądowe wezwanie pokazał, abyśmy się mogli z nim zapoznać. My, w swoim stanowisku, jasno prosiliśmy o podjęcie odpowiednich kroków, więc chcemy wiedzieć, co i jak jest w tej sprawie robione – zwrócił się do prezydenta radny Henryk Dębowski, szefujący klubowi Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta.
Radni mają otrzymać jeszcze dziś do wiadomości pismo, jakie przesłano z urzędu miejskiego do stacji TVN. Jeśli nadal będzie ona odmawiała przeproszenia za skandaliczny materiał, który został wyemitowany ponad dwa miesiące temu, odpowie przed sądem. W tej sprawie, w obronie Miasta Białystok i jego mieszkańców, jak nigdy – zarówno prezydent Białegostoku, jak i Rada Miasta – mówią jednym głosem.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I bardzo dobrze!!! Telewizja powinna wiedziec ze nie jest bezkarna a to co wyemitowali to doslownie oczernianie i obrazanie mieszkańców Białegostoku i okolic!!!! TVN za saleko sie posunął, zastanawia mnie czemu o innych miastach nigdy zle nie mówią zawsze sie czepiaja do naszego ppdlasia ze jest be i fe i zacofane a tak naprawde zachod wykupuje u nas dzialki jak sie patrzy.
O co tyle szumu?! W końcu ktoś powiedział prawdę. Przez wiele lat mieszkałem w tym mieście... Przykre, że dopiero teraz, ktoś ruszył tą sprawę. BrawoTVN ! Może w końcu coś się zmieni i XXl wiek zawita do Białymstoku. Miasto zamiast obrażać się i kierować sprawę do sądu powinno lepiej spożytkować czas i energię, chociażby na edukację niedostosowanej do życia w społeczeństwie części mieszkańców. Może w końcu pseudo katolicy, patolalogia i inne marginalne zbiorowości zaczną żyć zgodnie z obowiązującym w RP prawem. Faktycznie TVN użył ostrych słów, ale nie obraził całego całego społeczeństwa, przedstawil jedynie problem, z którym najwidoczniej sam Białystok nie potrafi sobie poradzić. Szkoda,że przez tak długi czas, społeczeństwo dawało ciche przyzwolenie na łamanie praw i wolności drugiego człowieka. Oby to był pierwszy krok do zmian ! Ludzie często oburzają się słysząc o obozach koncentracyjnych, zbrodniach tam dokonanych i złym traktowaniem innego człowieka, ale jak wyglądałby Białystok gdyby zamiast porządnego i otwartego na ludzi prezydenta doszedłby do władzy jeden z tych zakompleksionych, nienawistnych istot ? Polacy domagają się rownegogo traktowania po za granicami RP, praw do socjalu w każdym kraju , wielu dotacji z UE itd., ale czy wcześniej opisani mieszkacy Białegostoku mogą miec tylko wymagania, nie dając niczego w zamian? Zwalczamy właściwy problem, a nie odwracacie przysłowiowego kota ogonem i stawiacie siebie w roli ofiary.