Reklama

Ulica Łupaszki zostaje w Białymstoku. Przy próbie jej zmiany doszło do istotnego naruszenia prawa

Wszyscy, którzy walczyli o ulicę Łupaszki w Białymstoku mają powód do radości. Wojewódzki Sąd Administracyjny podtrzymał rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody podlaskiego, który stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta Białegostoku, zgodnie z którą ulica miała nosić nazwę Podlaska. Sąd stwierdził, że przy podejmowaniu uchwały o zmianie nazwy ulicy doszło do istotnego naruszenia prawa.

Historia nazwy ulicy sięga kwietnia 2018 roku, kiedy radni ówczesnej kadencji podjęli uchwałę honorującą Zygmunta Szendzielarza pseudonim „Łupaszko” w przestrzeni publicznej Białegostoku. Został on patronem jednej z ulic na osiedlu Skorupy. Uchwała ta została podjęta wtedy głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości, czemu sprzeciwiali się radni pozostałych klubów. Krótko potem zmiany nazwy domagał się także poseł Krzysztof Truskolaski stwierdzając, że postać żołnierza niezłomnego dzieli mieszkańców. Nazwał go również antybohaterem.

Zmiany nazwy ulicy domagały się także środowiska feministyczne, które wyszły z propozycją, by ulicę nazwać 100-leciem Praw Kobiet. Ale z drugiej strony szybko zorganizowały się środowiska narodowe i patriotyczne, które podjęły się nie tylko obrony nazwy ulicy, ale też i dobrego imienia bohatera narodowego, który zza grobu bronić się nie mógł. Przypominamy, że uchwałą Sejmu z 2006 r. to właśnie major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko” został wyniesiony do tej rangi, a jego symboliczny pogrzeb zorganizowano z wszelkimi honorami. Była na nim obecna ówczesna premier Ewa Kopacz, a także prezydent RP Andrzej Duda.

Jednak białostoccy radni, już po wyborach samorządowych i zmianie większości na Koalicję Obywatelską w ławach radnych postanowili wyrzucić majora Szendzielarza z przestrzeni publicznej. Zdecydowali, że zmienią nazwę ulicy z majora Łupaszki na Podlaską. Ale ta uchwała została zakwestionowana przez wojewodę podlaskiego, który stwierdził jej nieważność.

Zgodnie ze słownikiem języka polskiego PWN określenie „poprawka” oznacza «usunięcie błędu lub niewielkiego braku», «wprowadzenie uzasadnionej innowacji w jakimś zakresie». W świetle powyższego znaczenia określenia „poprawka,” wniosek radnego mógłby zostać uznany za poprawkę gdyby polegał na usunięciu błędu lub niewielkiego braku albo wprowadzeniu uzasadnionej innowacji w jakimś zakresie np. zmiana nazwy z projektowanej „100- lecie Praw Kobiet” na „100- lecie Praw Kobiet Polskich” czy na „100- lecie Praw Kobiet Rzeczypospolitej Polskiej” bądź prawidłowego oznaczenia dziennika urzędowego w podstawie prawnej uchwały, w którym został ogłoszony ostatni tekst jednolity ustawy i jego zmiany.

Tymczasem wniosek radnego Karola Konrada Masztalerz zatytułowany „poprawka” był w istocie inicjatywą podjęcia nowej uchwały z pominięciem procesu uchwałodawczego wynikającego z regulaminu Rady Miasta Białystok, gdyż dotyczył całkowicie odmiennej nazwy ulicy, która nie mieści się ani w usunięciu błędu czy braku ani w uzasadnionej innowacji” – wskazał w listopadzie ubiegłego roku w swoim rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda podlaski stwierdzając jednocześnie rażące naruszenie prawa, w tym Konstytucji.

Ale radni Koalicji Obywatelskiej zaskarżyli to rozstrzygnięcie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I zrobili to w imieniu wszystkich radnych. Uważali, że wojewoda nie ma racji, bo uchwała została podjęta zgodnie z prawem. Z tym, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku nie podzielił tego zdania. On także wskazał na istotne naruszenie prawa przy zmianie uchwały w sprawie zmiany nazwy ulicy z Łupaszki na Podlaską. Bo brak uzasadnienia uchwały lub jej niewłaściwe uzasadnienie mieści się w tych kategoriach.

- Sposób rozstrzygnięcia przyjęty w uchwale musiał wynikać z jej uzasadnienia. Tymczasem uzasadnienie projektu uchwały, które jest prawnie wymagane, nie odpowiada stanowi faktycznemu – mówił sędzia Marek Leszczyński.

Zatem ulica Zygmunta Szendzielarza pseudonim „Łupaszko” na razie zostaje w Białymstoku w tym samym miejscu, na osiedlu Skorupy. Radnym Koalicji Obywatelskiej w tej sprawie na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przysługuje jednak jeszcze skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-27 14:10:16

    Na mapie w 2010 roku ta słynna już ulica miała nazwę Rzeszowska więc dlaczego PiS zmienił ją na Łupaszki? Jeżeli PiS tak zależy na tej nazwie niech sobie znajdzie inne miejsce

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-27 14:13:45

    Na mapie w 2010 roku ta słynna już ulica miała nazwę Rzeszowska więc dlaczego PiS zmienił ją na Łupaszki? Jeżeli PiS tak zależy na tej nazwie niech sobie znajdzie inne miejsce

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-04 14:10:04

    Wstyd .czcimy bandytów i morderców

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do