
Względny spokój pogodowy zostanie dziś mocno zakłócony praktycznie w całym województwie podlaskim. Od południa i zachodu nad nasz region ciągną chmury burzowe, które pozostaną z nami do późnych godzin wieczornych. Ponownie zostały wydane alerty ostrzegawcze, bo momentami może być bardzo niebezpiecznie.
Wydawało się, że ostatnie, chłodniejsze dni, przyniosą nieco spokoju w pogodzie. Bo nagłych zjawisk pogodowych należy się spodziewać przede wszystkim, kiedy jest gorąco i upalnie. Tymczasem okazuje się, że nawet kiedy jest chłodniej chmury burzowe wcale nie muszą oszczędzać nas od nawałnic. I dziś właśnie nawałnic należy się przede wszystkim spodziewać. Najpierw pojawią się na północy regionu, a później na południu. Spaść może sporo deszczu.
Ulewny deszcz to tylko jedna z tak zwanych „atrakcji” pogodowych, jakie natura zaserwuje dziś mieszkańcom Podlasia. Oprócz tego ma wiać silny wiatr i możliwe są duże oraz częste wyładowania atmosferyczne. Pioruny zawsze są niebezpieczne i należy unikać miejsc, w które naturalnie częściej mogą one uderzać. Na szczęście prognozy nie przewidują większych opadów gradu, który także bywa bardzo niszczący. Jeśli jest duży i gęsty, potrafi uszkodzić lub wręcz całkowicie zniszczyć uprawy rolne, spowodować uszkodzenia dachów, okien, jak też samochodów. W ostateczności grad niszczy też pielęgnowaną zieleń w ogrodach.
„Ważność: Od godz. 11:00 dnia 04.08.2021 do godz. 23:00 dnia 04.08.2021. Prawdopodobieństwo: 80%. Przebieg: Miejscami prognozowane są burze, którym będą towarzyszyć ulewne opady deszczu o wydajności od 15 mm do 25 mm, lokalnie do około 30 mm oraz porywy wiatru do 75 km/h. Lokalnie drobny grad” – czytamy w komunikacie ostrzegawczym Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podlaskiego.
Dziś raczej nie ma co się spodziewać przejaśnień i słońca. Przez cały dzień, aż do późnego wieczora zdecydowanie towarzyszyć nam będzie deszcz, niekiedy ulewny. Niekorzystne zjawiska pogodowe powinny opuścić Podlasie jeszcze przed północą. A jutro pokaże się trochę słońca, ale nadal temperatury nie będą przekraczać 22-23 stopni ciepła.
Jeśli ktoś ma urlop i czeka na poprawę pogody, to informujemy, że na chwilę cieplej zrobi się dopiero w niedzielę i w poniedziałek, a później znów nas czeka kilkudniowe ochłodzenie. Na większe upały i letnią pogodę trzeba będzie poczekać do drugiej połowy sierpnia. Wtedy znów słupki rtęci mają pokazać w okolicach 30 stopni, choć najprawdopodobniej będzie to nieco mniej.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie