Tego nikt się nie spodziewał, a już najbardziej przybyli na uroczystości kombatanci. Tuż po rozpoczęciu, zostały one przerwane. Powodem miały być obecne inne niż tylko biało-czerwone flagi. Prezydent Białegostoku nie zabrał głosu, a przerwane uroczystości spędził w pobliżu śmietnika.
- Najbardziej szkoda tych staruszków, którzy przyszli tu w taki upał. Oni w ogóle nie wiedzieli co się stało. Niepotrzebnie przerwano uroczystości. Tym bardziej, że nikt ich nie zakłócał – mówi jedna z kobiet, która przyszła jako opiekunka kombatanta.
O co poszło? O to, że na miejscu uroczystości pojawiła się delegacja ONR-u. Nie sama delegacja, ale w towarzystwie dwóch flag, które zaczęły powiewać na wietrze. Na początku nic nie wskazywało, że wydarzenia potoczą się w kierunku przerwania uroczystości. Zgromadzonym nie przeszkadzała obecność ani flag, ani delegacji narodowców. Przynajmniej nikt głośno o tym nie powiedział.
Na miejscu była jednak osoba, której nie podobała się delegacja i jej flagi. To prezydent Białegostoku, który finalnie nie zabrał głosu i zdecydował o przerwaniu uroczystości. Zanim jednak do tego doszło, do delegacji Obozu Narodowo – Radykalnego podeszła straż miejska, która poprosiła o opuszczenie przez nią miejsca. Na pytanie narodowców dlaczego nie mogą wziąć udziału w obchodach wybuchu Powstania Warszawskiego usłyszeli, że to miejsce, w którym aktualnie stoją, jest przewidziane dla mieszkańców Białegostoku.
- A my to niby kto jesteśmy? Też jesteśmy mieszkańcami Białegostoku i mamy prawo tu być i brać udział w uroczystościach – mówił Mateusz Magnuszewski z ONR.
Jak się okazało, strażnicy miejscy mieli polecenie wyprowadzenia delegacji z miejsca uroczystości. Jednak delegacja postanowiła zostać. Nie było żadnych przepychanek, ani pyskówek. Wszystko odbyło się spokojnie. I kiedy straż miejska nie poradziła sobie z wyperswadowaniem narodowcom udziału w uroczystościach, do akcji wkroczyła policja. Policjanci grzecznie zwrócili się i powiedzieli, że narodowcy powinni opuścić plac przed pomnikiem Armii Krajowej na Kilińskiego.
- Pytaliśmy na podstawie jakiego paragrafu i jakich przepisów policjanci żądają, żebyśmy wyszli. Powiedzieli nam, że takie polecenie dostali i żebyśmy się zastosowali do tego, co mówią. Później się okazało, że to prezydent Truskolaski tego chciał. Ale nie wyszliśmy, bo mamy prawo uczcić pamięć, jak każdy inny mieszkaniec i legalnie działająca organizacja – wyjaśnia Mateusz Magnuszewski.
W związku z tym, że delegacja ONR-u postanowiła nie opuszczać miejsca uroczystości, uroczystości opuścił Tadeusz Truskolaski. Nie wyjechał daleko, odszedł po prostu na bok i stanął niedaleko śmietnika. Pozostał tam właściwie do końca, czyli aż do momentu złożenia kwiatów. Tymczasem zgromadzeni nie za bardzo wiedzieli co się dzieje i o co chodzi. W międzyczasie tylko przez mikrofon prowadząca – rzecznik prezydenta Białegostoku – kilkukrotnie zwracała się o to, aby schować sztandary.
Oprócz flag ONR-u, był na miejscu sztandar Solidarności i oczywiście flagi biało-czerwone, z którymi przyszli także mieszkańcy. Żadna z nich nie została schowana, ani zwinięta. I choć nie padło publicznie, które flagi powinny być schowane, zgromadzeni wiedzieli, że prezydentowi nie podobają się flagi ONR-u. Nawet głos kombatantów, którzy dziwili się, w czym przeszkadzają flagi podczas uroczystości, nie skłonił prezydenta do zmiany nastawienia. Stał ze swoim synem, posłem Nowoczesnej, z boku, nieco dalej od miejsca zgromadzenia.
- Uważam, że jest to uroczystość patriotyczna, powinny być wyłącznie sztandary biało-czerwone, a nie żadnych organizacji. Ja jestem przeciwny, żeby brać udział w uroczystościach razem z ONR – powiedział Polskiemu Radiu Białystok Tadeusz Truskolaski.
Sytuacją jest zdziwiony, ale też i zniesmaczony jeden z radnych miejskich obecnych pod pomnikiem na Kilińskiego. Mówił naszej redakcji, że obecność sztandarów nie przeszkadzała nikomu, oprócz prezydenta. Nawet kombatanci stanęli w obronie narodowców. Najtrudniej jednak było zrozumieć to, o czym mówił zastępca prezydenta, który w końcu zabrał głos, by wyjaśnić sytuację.
- Za prezydenta tłumaczył się jego zastępca, Rafał Rudnicki, który powiedział zgromadzonym ludziom, że prezydent nie będzie brał udziału w uroczystości, aby jej nie upolityczniać. I to jest dopiero dziwne, bo przecież prezydent cały czas podkreśla swoją apolityczność. To w jakich uroczystościach i pod jakim szyldem chce brać udział? I teraz już nie wiem, czy prezydent w końcu jest apolityczny, czy nie jest? – dziwi się radny Paweł Myszkowski.
Ostatecznie ktoś z tłumu zaintonował hymn narodowy i uroczystości potoczyły się swoim rytmem, mimo że chwilę wcześniej zostały przerwane. Po odśpiewaniu hymnu ustawiły się delegacje do składania kwiatów. I tu znów pojawiła się konsternacja, kiedy z wiązanką ustawił się ONR. Nie został wyczytany, jak należy. Rzecznik prezydenta po prostu nie wyczytała nazwy.
- Sprawa tym bardziej bulwersuje, że na uroczystościach nikt nie miał pretensji do KOD, że składają w swoim imieniu wieniec pod pomnikiem. Nam również pozwolono, ale niestety nie wyczytano nas. Argumentowano tym, że jesteśmy organizacją polityczną. Rozumiem, że KOD to kółko gospodyń wiejskich? – kwituje Mateusz Magnuszewski z ONR.
Faktycznie, przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji zostali wyczytani podczas składania kwiatów. Ale trzeba też dodać, że w dniu uroczystości nie mieli ze sobą żadnych flag. Inne organizacje także zostały wyczytane z nazwy. Narodowcy bulwersują się całą sytuacją tym bardziej, że nikomu oprócz prezydenta ich obecność we wtorkowe popołudnie nie przeszkadzała.
- Skandal, tak w skrócie można skwitować szopkę Truskolaskiego. Dużo mówi się o (również przez niego) o wolności słowa i wypowiedzi, wolności do swobodnego wyrażania swoich poglądów, a w praktyce wygląda to tak, że są równi i równiejsi. Prezydent na oczach zgromadzonych chciał nas upokorzyć, ale się przeliczył. Nie widziałem jakiegokolwiek powodu, aby ustąpić. Pragnę przypomnieć, że w Powstaniu Warszawskim ginęli również członkowie ONR. Mało tego, dzisiejszy gość – Mieczysław Wroczyński, ps. Stary, był podczas powstania towarzyszem broni narodowców – komentuje Mateusz Magnuszewski.
Jedno jest pewne, uroczystości wybuchu Powstania Warszawskiego w Białymstoku, których de facto nie było, odbiły się już echem daleko poza naszym miastem. Szkoda, że w tak ważnych dniach dla wszystkich Polaków, ci sami Polacy nie umieją zachować umiaru w demonstrowaniu swoich poglądów politycznych. W takich momentach nie powinny one dzielić nikogo.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BL)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a nie pomyslalas droga Agnieszko,ze ONR ktory kopiuje zachowania ugrupowan narodowo socjalistycznych powinien byc ostatni,jesli nie w ogole obecny na uroczystosciach upamietniajacych walke z narodowo socjalistycznym okupantem??widze,ze zamiast zachowac obiektywizm w tekscie,starasz sie droga Agnieszko prezentowac wlasne fascynacje polityczne.Co mnie,czlowieka ktory nie ma nic wspolnego z Waszym miastem,i prawde mowiac nawet nie wiedzialem gdzie Bialystok lezy na mapie Polski ,obchodzi kogo faworyzujesz( a jestem magistrem socjologii,wiec nie mozna mi zarzucic brakow w wyksztalceniu,to raczej chodzi o patriotyzm lokalny ale to moga zrozumiec jedynie gdanszczanie), chetnie byc poznal obiektywnym okiem miejscowego dziennikarza rzeczywistosc Waszego miasta,ale widze,ze jest to niemozliwe.
Obchody upamiętniające Powstanie 44 to ostatnie miejsce na wywieszanie flag ONR czy jakiejkolwiek innej organizacji czy partii politycznej. Jak ktoś tego nie rozumie w Polsce to albo nie jest Polakiem albo ma ewidentne braki z wykształcenia na poziomie podstawówki. Nie ma co tu dyskutować nawet więcej.
Szanowny Panie Magistrze! Samo bycie magistrem (nawet socjologii ;) ) nie jest gwarantem wykształcenia a już na pewno nie jest gwarantem mądrości, a popisywanie się tytułami, w moim odczuciu, tylko ośmiesza pańską wypowiedź. Jako podwójny magister (socjologii i ekonomii oraz dodatkowo kształcony w dziedzinie zarządzania) proponuję również poćwiczyć czytanie tekstu ze zrozumieniem, bo moim zdaniem główną intencją autora tekstu nie była obrona ONR-u :)
Ja Panu „gościowi” zarzucam braki w wykształceniu. Jak to możliwe, że magister socjologi (a ja ją też studiowałem, m.in.) twierdzi, że cyt.: „ ONR, który kopiuje zachowania ugrupowań narodowo socjalistycznych”. Tu mamy do czynienia nie tylko z brakiem wiedzy z zakresu socjologii, ale i historii Polski. Tego nie będę komentował, ponieważ Polak (rzekomo mgr socjologii), który nie wie, gdzie na mapie Polski leży Białystok, nie ma prawa pouczać nas, kto powinien brać udział w uroczystościach patriotycznych w naszym mieście. To po prostu wstyd, nie tylko dla socjologów….
Magister socjologii i nie ma pojęcia gdzie leży Białystok na mapie . To może zrobiłeś studia pomijając szkołę podstawową
Decyzja Prezydenta była wspaniała. Czasami odwiedzam Białystok służbowo i porównuję do swojego regionu nad Nysą. Powiem szczerze, zawsze gdy wracam, czuję że byłem w innym świecie, takim w którym nie chciał bym żyć. Pozdrawiam przyjaciół z Białegostoku i Suwalszczyzny, tych co myślą normalnie, a nie sposobem na "onr"
Ci co twierdzą, że ich przodkowie walczyli podczas Powstania z ONR musieli być w SS albo Gestapo. To jest jedyne wytłumaczenie. Wielu członków ONR walczyło w Powstaniu Warszawskim. Historycy mówią nawet o 3,5 tys. narodowców. Większość była w zgrupowaniu Chrobry II.
Wzorowe zachowanie ONRu. Przyszli oddać cześć poległym, a przy okazji pokazali gdzie jest miejsce pana Truskolaskiego. BRAWO.
W innych miastach Polski (Warszawa, Łódź, Kraków, Wrocław, geografia się kłania) również brali udział narodowcy z pod znaku falangi i nikomu to nie przeszkadzało. Jedynie ludzie siejący nienawiść do środowisk, które mają odnienne poglądy od nich, widzą problem w tym że właśnie te osoby brały udział w obchodach.
uważam, że decyzja Pana Prezydenta była słuszna. ONR niech sam sobie organizuje demonstracje.
Brawo ONR. Czas odkłamywac historie.TAK TRZYMAC!!!
Żeby było jasne, nie jest członkiem ONR i nie mam z nimi nic wspólnego. Zajmuję się historią i bardzo mnie denerwuje ignorancja i braki podstawowej wiedzy historycznej osób, które odbierają prawo tej organizacji udziału w uroczystościach patriotycznych takich jak np. rocznica powstania warszawskiego. Jest to śmieszne i głupie. Oddziały partyzanckie „narodówki”, pomimo prezentowania innej koncepcji walki zbrojnej w stolicy, brali czynny udział w powstaniu. Można wspomnieć choćby o Brygadzie Dyspozycyjno-Zmotoryzowanej „Koło” walczącej na Starym Mieście, czy Zgrupowaniu "Chrobry II", czy też pułku im. gen. W. Sikorskiego i pułku im. gen. J. H. Dąbrowskiego. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że partyzancki ruch narodowy pod dowództwem Komendy Okręgu V NSZ-ONR walczył i z Niemcami i z sowietami oraz polskimi komunistami. Komuniści, najbardziej nienawidzili partyzantki narodowej, żołnierze ci byli mordowani i zwalczani przez cały okres komuny w Polsce. Nawet próbowano wymazać ich z kart historii i to jeszcze niedawno. Pamiętajmy też, że na Białostocczyźnie NOW, NSZ, NZW miały wielkie poparcie społeczne i najdłużej walczyli zbrojnie w porównaniu z np. OAK.
Jak czytam tu niektóre komentarze to chyba ludzie piszący je sami powinni liznąć trochę historii, skoro nie wiedzą, że wieku przedwojennych działaczy walczyło w Powstaniu i o tym kto tworzył Narodowe Siły Zbrojne czyli elitę polskiego nacjonalizmu. A tym bardziej powinni nie tylko zadbać o wiedzę historyczną ale również o ogólną wiedzę skoro mylą lub stawiają na równi faszyzm,niemiecki narodowy socjalizm i Polski nieszowinistyczny nacjonalizm. Brawo ONR! Już czas, by poznać te wszystkie farbowanie lisy mieniące się Polakami a działajacymi wyłącznie na szkodę narodu polskiego. Brawo Polska młodzież!
Brawo ONR ze sie niczego nie boicie. Czemu nasz prezydent musi robic zadymę nawetbw tak waznym dniu. Każdy jest Polakiem i ma prawo do swoich pogladow czemu zawsze tylko jemu cos nie pasuje. ONR wykonal bardzo piekny gest i niech broni swojego zdania i się nie da zmieszac z blotem.
ONR pokazał klasę i nie dał się sprowokować. Piękna postawa młodych narodowców! Hańba Truskolaskiemu!
Wstyd za takiego prezydenta, który nie widzi jak młodzi ludzie wyrażają swój szacunek do akcji Powstania która miała miejsce 73 lata temu, dla kombatantów i tych którzy polegli by właśnie Ci młodzi ludzie mogli pamiętać a historie przekazywać dalej. Zachowanie bezczelne i karygodne dla bezczeszczenia takich obchodów i ich przerywania. Patrząc chociażby na Warszawę gdzie tyle ludzi wzięło udział i nikt nie miał żadnej woli zatrzymywać obchodów tak wstyd za takiego prezydenta Białegostoku...
Czytam sobie komentarze i nasuwa mi się dość ciekawe spostrzeżenie. "ONR nie powinien brać udziału w obchodach", "ONR powinien organizować własne manifestacje", może od razu pójdziemy dalej? Niech ONR ma wyznaczone swoje strefy, w których może przebywać, miejsca w komunikacji miejskiej a najlepiej niech siedzą cicho i się nie odzywają. A to, moi drodzy "tolerancyjni" jest myślenie pewnego malarza z Austrii. Tego, którego tak intensywnie utożsamiacie z ONR.
Jeżeli kogoś wypraszać z uroczystości patriotycznych, to tego niedouczonego gówniarza młodego Truskolaskiego, który bierze udział wraz ze swoim ojcem, w zdradzie interesów narodowych Polski. Jeden jeździ do Brukseli skarżyć na Polski rząd, a drugi chce sprowadzać do naszego kraju muzułmanów. To właśnie młodzież z ONR być może powinna blokować ich udział w uroczystościach patriotycznych.
Nie powinno mnie dziwić.... ale dziwi. ONR jest organizacją faszyzujaca. Zawsze taką była. Hajlowanie... te mundurki ten ordnung. To wzorowane się na SS. Te hasła., ta buta i nienawiść. Powinno się zdelalizowac a nie głaskać i pozwalać na mszę i marsze. Dziwi mnie poparcie dla tego typu zachowań. Koszmar Republiki Weimarskiej. Każdy kto ma choć podstawowa wiedzę z historii będzie przeciw. Występowanie ONR na tego typu uroczystościach to plucie na ideały Powstańcze. Brawo Prezydent. Hańba dla PISU za popieranie tej czarnej zarazy.
Drogi "PostronieNarodu" cytując twoją wypowiedz: "Patrząc chociażby na Warszawę gdzie tyle ludzi wzięło udział i nikt nie miał żadnej woli zatrzymywać obchodów tak wstyd za takiego prezydenta Białegostoku.." zastanowiłeś się nad jednym faktem, że podczas obchodów Powstania tak w Warszawie jak i w całej Polsce nigdzie nie było wywieszonych sztandarów żadnej organizacji ani partii politycznej (patrz PIS, PO, PSL, KOD itp.). Wszędzie wisiała tylko biało-czerwona flaga, która nas wszystkich łączy a nie dzieli. DLACZEGO TYLKO PODLASKI ONR ZAWSZE MUSI POKAZAĆ, ŻE WYRWAŁ SIĘ JAK FILIP Z KONOPI? W całym tym zamieszaniu nie chodzi o to jak próbuje się nam teraz przestawić, że Prezydent zabronił "im" składać kwiaty pod pomnikiem tylko o to, że nie było to miejsce ani czas na powiewanie innych flag niż ta jedyna biało-czerwona. Tak trudno to zrozumieć?????????
Do kłamcy odnośnie do sztandarów organizacji i partii politycznych na obchodach powstania warszawskiego. Dlaczego tak bezczelnie kłamiesz? Flagi i sztandary organizacyjne na obchodach powstania warszawskiego w Warszawie były!!!! http://www.pap.pl/aktualnosci/news,1032859,w-warszawie-marsz-srodowisk-narodowych-z-okazji-rocznicy-powstania-warszawskiego.html
Udowodniłeś mi tylko to, że wasza warszawska odnoga nie jest mądrzejsza od tej białostockiej :-) Tak poparcia w narodzie na pewno nie zdobędziecie.
To już w imieniu narodu wypowiadasz się kłamco? Nie chce mi się szukać w internecie fotografii innych organizacji społecznych, stowarzyszeń, związków zawodowych (kibiców) biorących udział w obchodach powstania warszawskiego. Pomyśl tylko kłamco, dlaczego nie mają prawa brać udziału w uroczystościach patriotycznych ze swymi emblematami, tym bardziej że zawsze tak było, nawet jak rządzili twoi współtowarzysze superkłamcy.
Narodowe Siły Zbrojne które wywodzące się z przedwojennego Obozu Narodowo-Radykalnego brało czynny udział w powstaniu Warszawskim, stąd proszę nie dziwić się że działacze ONR wzięli udział w obchodach w Białymstoku, w całej Polsce działacze aktywnie zaangażowali się w obchody rocznicowe. ONR nie jest faszyzującą czy nazistowską organizacją, gdyż walczyła podczas wojny z hitlerowskimi Niemcami i radziecką Rosją
Cytat: "Pomyśl tylko kłamco, dlaczego nie mają prawa brać udziału w uroczystościach patriotycznych ze swymi emblematami, tym bardziej że zawsze tak było" - Po pierwsze: Kiedy tak było? Bo ja nie pamiętam? Po drugie ta rocznica ma łączyć a nie dzielić, dlatego tylko i wyłącznie biało-czerwona bez emblematów partyjnych i sztandarów. Po trzecie dlaczego wszyscy to rozumieją patrz m.in. PIS, PO, PSL itd. - nikt z nich nie latał wczoraj ze swoimi sztandarami tylko jak zwykle tylko "WY PALICIE GŁUPA" i udowadniacie wszystkim, że ziemia jest płaska. Albo to rozumiesz albo tylko udajesz Polaka.
Przepraszam bardzo. Obchody i Marsz Powstania Warszawskiego w Warszawie organizował Obóz Narodowo-Radykalny. Proszę zapoznać się z wszelkimi relacjami, filmami, etc. Były sztandary, flagi.. już takiej ciemnoty wciskac się nie da. / Odnośnie hajlowania brudy jak zwykle swoje. Patrząc na przedwojenny ONR a współczesny widać różnice. Proszę zapoznać się z Deklaracją ideową. Sam czytając widzę kuriozalne zmiany in plus przenosząc je na sprawy współczesne i wobec społeczeństwa. Patrząc na ich aktywność i niesiona pomoc widać że chcą faktycznie coś "zrobić" niż być internetowym inteligentem i rozpaczac jak w tym kraju bieda i nędza i jak to nic nie można zrobić...
Nawet kombatanci nie mieli problemu z tym że przyszli ludzie z różnych organizacji, także nacjonaliści z ONRu, ale co tam prezydenta obchodzą kombatanci, najważniejsza jest polityka, do tego jeszcze bezprawnie chciał wykorzystać straż miejską i policję do swoich ideologicznych celów. Po prostu świetne zachowanie, nic dziwnego że narodowcy robią potem swoje obchody i to tam przychodzą kombatanci.
Prezydentówi wyszła słoma z butów nie pierwszy raz
Ktoś tutaj nie pamięta że ONR walczył także w Powstaniu Warszawskim i proszę mi tutaj nie pieprzyć farmazonów że kolaborował z Hitlerem bo przywódcy przedwojenni poginęli w obozach koncentracyjnych.
ONR - won z Polski, won z Białegostoku, faszyści! Truskolaski - wielki szacun!
A dlaczegóż to ONR nie ma prawa pod swoimi sztandarami uczestniczyc w obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego? Narodowe Siły Zbrojne przelewały krew dzielnie na barykadach walczącej stolicy . Zgrupowanie CHROBRY II jest tego dobitnym przykładem. A słyszeliści o janku Bytnarze "Rudym"? to też członek ONR-u zmarł od ran odniesionych podczas przesłuchania przez Gestapo . A jakie tradycje ma KOD?
Prawda o ONR: - Organizuje marsze i wydarzenia upamiętniające polskie wydarzenia historyczne. - Organizuje protesty przeciwko szkalowaniu polskiej tradycji i kultury. - Protestuje przeciwko marksizmowi kulturalnemu i propaguje katolicyzm. - Przeprowadza akcje dbania o miejsca pamięci, groby, czy sprzątania lasu. - Organizuje zbiórki rzeczy dla potrzebujących, np. domów samotnej matki, schronisk dla bezdomnych. - Bierze udział i nawołuje do udziału w akcjach oddawania krwi. I wiele więcej! Tymczasem pan Truskolaski przeczytał w Wybiórczej lub podobnej hasło "faszyzm" i uciekał w podskokach. Zobaczcie, kto szafuje takimi hasłami. Ludzie pokroju posła Myrchy, który nie wie, że jeden z Trzech Króli miał na imię Baltazar, a nie Belzebub, ale za eksperta od faszyzmu się uważa.
Brawo ONR CWP!!!! A reszta co na was bluzga to najpierw niech piczyta co to jest Polski Nacjonalizm a później się udziela!!!
Po prostu skandal. Jak można potraktować tak ludzi i kombatantów. Narodowcy brali udział w powstaniu wiec nie widzę powodu dlaczego nie mogą brać udziału w obchodach. Wstyd mi za prezydenta Białegostoku
Prezydent pokazał gdzie jest jego miejsce.
Mój Ojciec walczył w Zgrupowaniu Chrobry II (NSZ, które przyłaczyło się do AK). Trafił tam przypadkowo, bo nie dostał się do swojego oddziału. Mówi, że nikt nikogo o poglądy nie pytał. Wspólnie walczyli ludzie z NSZ, ONR, Żydzi, komuniści. Skoro wszyscy mogli walczyć i umierać razem bez względu na poglądy i pochodzenie, to dlaczego dzisiaj dzieli się uczestników uroczystości upamiętniających powstanie? To jest sprzeczne z zasadami demokracji. ONR jest legalną organizacją, a uroczystości o charakterze narodowym są dostępne dla wszystkich obywateli RP. Myślenie, że można ograniczać prawa ludzi o innych poglądach, jest przejawem niedorośnięcia do demokracji, braku tolerancji, dążności do dyktatury i zwykłej zaściankowości.
Czyli demokracja możliwa tylko dla platformy i nowoczesnej, tak? Inni są 'fe' ? Gdzie ta wasza "równość" ? "Wolność, równość, demokracja" ..... puste słowa? Puste Obietnice?
W tym kontekście warto się zapytać Truskolaskiego, czy nie przeszkadzają mu poglądy jego najbliższego zastępcy, który wielokrotnie publicznie (materiały do odszukania w lokalnej prasie) był widziany w towarzystwie ONR-u i Młodzieży Wszechpolskiej na różnego rodzaju marszach, manifestacjach, spotkaniach itp. Od lat wiadomo, że jest zdeklarowanym prawicowym radykałem. Poza tym, jeszcze do niedawna Truskolaskiemu nie przeszkadzało, że w jego Komitecie był radny miejski blisko związany z ww. obozem. Jak oni godzą ten skrajny światopogląd z liberalnym podejściem do wielu innych spraw? Gdzie tu konsekwencja w poglądach? A może to zwykły pragmatyzm polityczny pod publiczkę? Jeśli tak, to Truskolaskiemu daleko do apolityczności. Frajerzy i klakierzy mogą mu dalej kadzić.
O.debrało N.am R.ozum
Hańba dla prezydenta!! Żeby zrobić coś takiego... powinien poczytać trochę a wiedział by że narodowcy walczyli i ginęli w powstaniu!!!!
Byłem na omawianej uroczystości. Słyszałem głosy zwykłych mieszkańców z prośbą o zwinięcie flag ONR jak i jeden protest przeciwko KOD. Pisanie, że Pan prezydent Białegostoku przeniósł się pod "śmietnik", w moich oczach dyskwalifikuje autorkę tekstu jako dziennikarza. Też nie chcę się kojarzyć z ludźmi, którzy wznosili ręce w hitlerowskim pozdrowieniu, a dziś oddają hołd poległym z rak niemieckich, ukraińskich i innych hitlerowców.
Brawo ONR!
"wznosili ręce w hitlerowskim pozdrowieniu" ??? https://pl.wikipedia.org/wiki/Salut_rzymski#/media/File:Students_pledging_allegiance_to_the_American_flag_with_the_Bellamy_salute.jpg
Jak może ktoś uwieżyć ,że Onr to faszyści? Czemu Onr walczył z Niemcami? A Niemcy to nie naziści(faszyści)? Tak więc jak to jest ,że ci źli Narodowcy walczyli o wolną Polskę? Walczyli I z nazistami I komunistami. Z wrogiem kto inny kolaborował... . Ale cóż żolnierze Polscy długo po wojnie byli ,,bandytami,, a kto ich tak nazywał? Nazywali ich tak prawdziwi bandyci. Pozdrawiam.