Reklama

Nietrzeźwy 16-latek kierujący ciągnikiem wjechał w ogrodzenie posesji w Brańsku - policja interweniowała 149 znaków

Kierowca ciągnika wjechał w ogrodzenie posesji, a następnie odjechał z miejsca. Nie zatrzymał się również na polecenie mundurowych z posterunku policji w Brańsku. Po chwili wjechał do rzeki. Okazało się, że za kierownicą siedział nietrzeźwy 16-latek, bez uprawnień. Ponadto wyszło na jaw, że chłopak zabrał ciągnik znajomego, bez wiedzy właściciela. Teraz młody brańszczanin będzie tłumaczył się przed sądem rodzinnym.

Dyżurny bielskiej policji otrzymał zgłoszenie o tym, że w Brańsku na Mikołaja Kopernika ciągnik wjechał w ogrodzenie posesji, po czym odjechał. Z informacji wynikało również, że siedzący za kierownicą młody mężczyzna prawdopodobnie jest nietrzeźwy.

Przybyli na miejsce dzielnicowi z posterunku w Brańsku rozpoczęli poszukiwania pojazdu. Zauważyli go chwilę później na drodze, która prowadziła w kierunku rzeki Nurzec. Mundurowi postanowili sprawdzić pojazd oraz kierującego nim mężczyznę, jednak kierowca zignorował ich polecenia do zatrzymania i kontynuował jazdę.

W pewnym momencie ciągnik wjechał do rzeki. Kierowca o własnych siłach wysiadł z pojazdu. Dzielnicowi posadzili przemoczonego uciekiniera w radiowozie, aby się ogrzał, a na miejsce wezwali strażaków i medyków.

Po chwili okazało się, że kierującym był 16-latek. Badanie wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie, nie miał uprawnień do kierowania.

Dzielnicowi ustalili, że nieletni zabrał pojazd bez wiedzy i zgody jednemu z mieszkańców Brańska. Nieletni ostatecznie trafił pod opiekę matki. Teraz będzie tłumaczył się przed sądem rodzinnym ze swojego postępowania.

(PW)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do