
Podczas tak zwanego wycofywania się armii rosyjskiej z Łymania żołnierze armii rosyjskiej zabijali wszystkich jak leci, na oślep. Świadczy o tym kolejna podsłuchana przez ukraińskie służby rozmowa, upubliczniona w miniony wtorek przez Główny Zarząd Wywiadu na jego kanale facebookowym. Wojska rosyjskie znów udowodniły, że są zwyrodnialcami, nie mającymi nic wspólnego z etosem żołnierskim.
W tym nagraniu żołnierz Federacji Rosyjskiej rozmawia ze znaną mu kobietą i opowiada o swoich krwawych „wyczynach” w Łymaniu.
„Kiedy wycofywaliśmy się z Łymania, wszyscy zostali zabici, mężczyźni zostali zabici, starcy i kobiety zostali zgwałceni i zabici. Zostali pocięci. Chłopcy zostawili ich, a kiedy odeszli, usłyszeliśmy ich krzyki” – powiedział jeden z okupantów.
Jak informowaliśmy na naszych łamach, na początku października Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły ludność z miejscowości Światohirska i Łymania od rosyjskich najeźdźców. Niestety aż 80% infrastruktury zostało zniszczonej na terenach wyzwolonych spod okupacji. Wśród niej, zasadnicze zniszczenia dotyczyły budynków cywilnych. Jak się okazało, 90% mieszkań w tych miejscowościach zostało zniszczonych lub uszkodzonych.
W jednej z wcześniej ujawnionych rozmów przechwyconych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) powiedziano, że Rosja nadal używa zakazanych na arenie międzynarodowej bomb fosforowych przeciwko Ukrainie .
(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ manhhai)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie