Reklama

Wpadka za wpadką, a przemyt ludzi kwitnie

To już codzienność, że otrzymujemy informacje od podlaskiej policji o kolejnych zatrzymanych, tzw. kurierach, którzy próbują przewieźć na Zachód migrantów. Nielegalnych, ponieważ chodzi o osoby, które dostały się do naszego kraju niezgodnie z prawem, bez odpowiednich dokumentów, które by do tego upoważniały. Dlatego nie mówimy o uchodźcach, gdyż odpowiednie organy państwowe nie mają nawet do czynienia z wnioskami o pomoc np. w postaci udzielenia przez Polskę azylu.

Wczoraj policjanci zatrzymali czterech mężczyzn i kobietę, którzy przewozili osoby nielegalnie przebywające na terenie Polski.

To obywatele Niemiec, Ukrainy i Iraku. Zostali zatrzymani w Kruglanach, Narewce, Głębokim Brodzie i Hajnówce. W samochodach przewozili 22 osoby - podaje podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.

Po godzinie 6, w Kruglanach, funkcjonariusze z Warszawy zatrzymali BMW, którego kierowca, obywatel Ukrainy, przewoził siedmiu Irakijczyków. Natomiast po 11, w Narewce, mundurowi z Olsztyna zatrzymali do kontroli Mercedesa. Małżeństwo, Niemcy, przewoziło dwóch obywateli Kurdystanu.

Z kolei policjanci z Opola, o godz. 13, w Głębokim Brodzie zatrzymali dwa samochody, których Ukraińcy przewozili łącznie siedmiu Afgańczyków. Następne zatrzymanie miało miejsce po godz. 14 w Hajnówce przez funkcjonariuszy z Olsztyna. Był to Irakijczyk, który Oplem przewoził sześciu swoich rodaków.

Wszystkie przewożone osoby przebywały nielegalnie na terenie naszego kraju - stwierdza Tomasz Krupa.

Oprócz kierowców, zatrzymane zostały również samochody, które trafiły na parking dowodów rzeczowych.

(Piotr Walczak / Foto: KWP Białystok)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do