Zaginionego 38-latka, po intensywnych poszukiwaniach, odnaleźli monieccy policjanci wraz z rodziną mężczyzny. Na szczęście oprócz tego, że był wyziębiony nic mu się nie stało.
W minioną sobotę około godziny 17.30 dyżurny monieckiej Policji powiadomiony został o zaginionej osobie w jednej z miejscowości w gminie Knyszyn. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wyszedł z domu i udał się pieszo w kierunku miejscowości Jasionówka nie informując o tym nikogo. Do chwili zgłoszenia nie powrócił do miejsca zamieszkania, ani nie nawiązał kontaktu z rodziną.
We wskazany rejon natychmiast skierowani zostali monieccy policjanci wraz z dwoma psami tropiącymi. Wspólnie ze strażakami od razu rozpoczęli poszukiwania 38-latka przeczesując okoliczny teren. Po kilku godzinach funkcjonariusze otrzymali informację, że widziany był on około 5 kilometrów od miejsca zamieszkania. Mundurowi wspólnie z rodziną pojechali we wskazane miejsce. Tam odnaleźli wyziębionego i zmęczonego mężczyznę.
Na szczęście dzięki szybkiej interwencji i skutecznym poszukiwaniom 38-latkowi nic się nie stało i wspólnie z rodziną wrócił do domu. Sprawne działanie policjantów, strażaków, rodziny oraz okolicznych mieszkańców spowodowało, że nie doszło do tragedii.
Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina
Komentarze opinie