
Tadeusz Truskolaski uważa, że zmiana nazwy ulicy Elektrycznej w Białymstoku, przy której mieści się konsulat Białorusi, podniesie ciśnienie Białorusinom tam pracującym. W najbliższy poniedziałek stanie bowiem na sesji Rady Miasta projekt uchwały o zmianie nazwy właśnie ulicy Elektrycznej na Wolnej Białorusi i nadanie nazwy rondu na Starosielcach – Wolnej Ukrainy.
Jeszcze na początku marca tego roku pojawił się pomysł, aby ulicę Elektryczną zmienić na Wolnej Ukrainy. Z takim pomysłem wyszedł Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku w kilka dni po napaści Rosji na Ukrainę. Pierwotnie chodziło o to, aby pracownicy Konsulatu Białorusi, który funkcjonuje przy tej ulicy, musieli przychodzić do pracy przez ulicę Wolnej Ukrainy. Bo jak wiadomo od pierwszego dnia wojny, reżim białoruski wspiera zbrodnicze działania rosyjskie na Ukrainie.
Pomysł został szybko zmodyfikowany, ponieważ białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka zaproponował w komentarzu na Twitterze, aby rozważyć jednak pomysł z nieco inną nazwą ulicy – mianowicie Wolnej Białorusi i Ukrainy. Jednak ten pomysł nie do końca przypadł do gustu prezydentowi Białegostoku, który zgodził się co do istoty pomysłu, ale zaproponował nieco inne wykonanie. Stwierdził, że ulica Elektryczna składa się przecież z dwóch odcinków i jednemu można byłoby nadać nazwę Wolnej Białorusi, a drugiemu Wolnej Ukrainy.
Po pół roku temat wraca, ale jeszcze w innej formie. W miniony czwartek, 22 września, Tadeusz Truskolaski poinformował na swoim profilu na Twitterze, że w najbliższy poniedziałek, kiedy odbywać się będzie sesja Rady Miasta, będzie głosowany projekt uchwały – o zmianie nazwy ulicy Elektrycznej na Wolnej Białorusi. Z kolei nazwę Wolnej Ukrainy ma nosić rondo na osiedlu Starosielce.
„Na najbliższej sesji RM @WBialystok będzie głosowana uchwała, aby część obecnej ul. Elektrycznej (pomiędzy Warszawską i Branickiego), nosiła nazwę Wolnej Białorusi. Składam też projekt uchwały, aby rondo w obrębie 4 Starosielce Płn nosiło nazwę Wolnej Ukrainy” – napisał na Twitterze Tadeusz Truskolaski.
I kiedy jeden z internautów pod tym wpisem zadał pytanie Tadeuszowi Truskolaskiemu, „czy to jakkolwiek zadziała na tych co siedzą w konsulacie?”, prezydent Białegostoku odpowiedział, że „podniesie ciśnienie”. Co można z kolei poczytywać za powód do zmiany nazwy ulicy Elektrycznej. Ale niezależnie od powodu, to radni mają kompetencje nadawania nazw ulicom, rondom czy placom. Jednak patrząc na sytuację za naszą wschodnią granicą, można zakładać, że sprzeciwu wobec takich zmian nie będzie.
O ile z nazwą ronda problemów dla mieszkańców Białegostoku nie będzie, to już z nazwą ulicy Elektrycznej, mieszkańców czekać będą zmiany. Trzeba będzie wymienić dokumenty, w których jest zapisana nazwa ulicy, przy jakiej mieszkają, a przedsiębiorcy, którzy mają zarejestrowaną działalność przy ulicy Elektrycznej, oprócz wymiany dokumentów będą jeszcze musieli wymienić między innymi pieczątki i szyldy.
(Cezarion/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie