Reklama

Żeby czeki nie były bez pokrycia prezydent poprosi radnych o pieniądze

W tym roku prezydent Białegostoku postanowił nie wybiegać przed szereg i najpierw zapyta radnych o pieniądze na nagrody dla białostockich medalistów Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce. W ubiegłym roku musiał świecić oczami, ponieważ wręczył czek bez pokrycia, bo radni dopiero później zatwierdzili środki na nagrody naszym sportowcom.

Blisko rok temu naszym miastem wstrząsnął lokalny skandal. Prezydent Białegostoku w świetle kamer i fleszy wręczył czeki białostockim olimpijczykom. Miała to być nagroda za zdobycie medali olimpijskich. Jeden czek opiewał na kwotę 30 tysięcy złotych, drugi na 20 tys. złotych. Problem polegał na tym, że w dniu przyznania tych czeków nie było stosownych zmian w budżecie, które by pozwalały na wypłatę takich nagród. Radni dopiero po upływie miesiąca zadecydowali się wydać pozytywną opinię w tej sprawie.

Oburzenie było tym większe, że prezydent nawet radnych nie zapytał, ani się z nimi nie porozumiał w sprawie przyznania nagród. A trzeba wiedzieć, że w takich sprawach o pieniądzach decyduje nie prezydent, tylko radni. Zresztą już od dłuższego czasu Tadeusz Truskolaski żali się na złą współpracę z Radą Miasta, a konkretnie z radnymi PiS, którzy mają większość. Tymczasem sam nie grzeszy propozycją współpracy w żadnej praktycznie sprawie. W zasadzie współpracuje z radnymi PiSi tylko wówczas, kiedy nie ma innego wyjścia. Tak jest i w przypadku nagród, które prezydent chce przyznać naszym medalistom, którzy wrócili z Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce.

Białostoccy lekkoatleci, zawodnicy klubu sportowego Podlasie Białystok, Wojciech Nowicki (sekcja: rzut młotem) i Kamila Lićwinko (sekcja: skok wzwyż) zdobyli brązowe medale podczas tegorocznych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce. Ich sukces z londyńskich zawodów jest doceniany przez Miasto. Prezydent Tadeusz Truskolaski zwrócił się z prośbą o opinię do Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta o opinię w tej sprawie. Opinia jest niezbędna do uruchomienia procedury przyznania i wypłaty nagród - w tym przypadku po 20 tys. zł” – czytamy na stronie Miasta.

Jesteśmy dumni z naszych lekkoatletów. Sukcesy wybitnych sportowców trzeba doceniać, motywować ich do dalszego wysiłku i nowych osiągnięć. Cieszę się, że będę mógł osobiście pogratulować im miejsc na podium – powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Komisja Sportu Rady Miasta zbiera się w najbliższy czwartek, 17 sierpnia. Jednak w porządku obrad, który jest zamieszczony w Biuletynie Informacji Publicznej nie ma punktu dotyczącego przyznania nagród sportowcom. Najprawdopodobniej radni dopiero w trakcie posiedzenia wprowadzą do porządku stosowny punkt i wydadzą opinię w tej sprawie. Bo trudno zakładać, że nie zgodzą się na uhonorowanie i przyznanie nagród lekkoatletom, którzy kolejny raz godnie reprezentowali nasze miasto.

Prezydent chciałby również, aby w związku z sukcesami swoich podopiecznych uhonorowani zostali trenerzy zawodników: Malwina Wojtulewicz-Sobierajska i Michał Lićwinko. Im chce przyznać nagrody w wysokości 10 tys. zł. Ciekawe tylko, czy na wręczenie tych nagród zaprosi również radnych, bez których pozytywnej decyzji, poprzestałby wyłącznie na gratulacjach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do