Reklama

Zniknął jeden przystanek z ulicy Warszawskiej

Przystanek autobusowy na Warszawskiej już zniknął i nie będzie mylił potencjalnych pasażerów. Bo nawet i ci, którzy byli lub są stałymi pasażerami niekoniecznie wiedzieli, że spod Pubu Sześcian odjechać komunikacją miejską się od dawna nie dało. Urzędnicy przystąpili do porządków, więc zabrali przystanek, który służy kompletnie do niczego.

W trakcie debaty na temat opłat i utworzenia nowych przystanków komunikacji miejskiej w Białymstoku przyszła pora na uporządkowanie niedziałającej infrastruktury. Jeden z przystanków zlokalizowany na ulicy Warszawskiej przestanie mylić pasażerów. Od dawna nie zatrzymywały się na nim autobusy, choć zdarzało się, że pasażerowie oczekiwali tam, aż kierowca się zatrzyma.

- Z tego, co słyszałem to jest przystanek, który nie funkcjonuje. Tak pan dyrektor powiedział? Tam nie stają autobusy? – dopytywał radny Tomasz Madras.

Trudno się dziwić temu pytaniu radnego Madrasa, ponieważ mało komu przyszłoby do głowy, że od długiego czasu mieliśmy w Białymstoku przystanek, z którego nie dało się odjechać, ani też na nim wysiąść. Ten przystanek zlokalizowany był na ulicy Warszawskiej, zaraz za skrzyżowaniem z ulicą Pałacową. Znajdował się niemal pod wejściem do Pubu Sześcian. Przy okazji porządków i tworzenia nowych miejsc, z których zabierani będą pasażerowie komunikacji miejskiej, urzędnicy dopatrzyli się, że mają zupełnie martwy przystanek o numerze 510.

- To jest przystanek 510 Warszawska/ Pałacowa. Jest na przedłużeniu ulicy Warszawskiej, za skrzyżowaniem z ulicą Pałacową. Kiedyś linie przebiegały w ten sposób, że z ulicy Pałacowej autobusy skręcały w ulicę Warszawską i wówczas była zasadność tego przystanku. Natomiast dzisiaj dwójka ma przystanek przy szpitalu i zaraz za skrzyżowaniem był kolejny. Więc to niekoniecznie jest potrzebne – mówił dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej.

Autobusy nie zatrzymywały się tam już od kilku lat, więc nie było sensu, aby przystanek dalej mylił pasażerów. Radni zdecydowali, że skoro nie funkcjonuje, należy go zlikwidować. W zamian za to pojawiły się nowe przystanki autobusowe na osiedlu Zawady, do której to dzielnicy było bardzo trudno dostać się komunikacją miejską. Od niedawna jest to już możliwe. Choć nie wszyscy mieszkańcy nawet o tym wiedzą.

Dobrze byłoby, aby na stronach internetowych Białostockiej Komunikacji Miejskiej pojawiały się na bieżąco informacje o nowych przystankach, a nawet wykaz takich przystanków, żeby mieszkańcy potrafili znaleźć właściwe miejsca oczekiwania na autobus lub opuszczenia pojazdu. Pamiętać też należy, że z naszego transportu zbiorowego korzystają turyści i osoby przyjezdne, które zwyczajnie mają potrzebę zasięgnięcia informacji skąd i jakim autobusem mogą odjechać i dokąd uda im się dojechać. Do dziś takich informacji na swoich stornach BKM nie zamieścił.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-30 17:51:06

    Ten przystanek z ul. Warszawskiej znikł już jakieś 4 lata temu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do