Reklama

Zwrócą nagrodę za gospodarkę odpadami?



Główny zarzut Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w sprawie gospodarki śmieciowej Białegostoku to uniemożliwienie mieszkańcom selektywnej zbiórki śmieci. Ponadto nadal nie wszędzie stoją pojemniki na szkło. Na uprządkowanie tego stanu rzeczy miasto ma czas do końca roku.

Skargę do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska złożył poseł Prawa i Sprawiedliwości – Dariusz Piontkowki. Jego zdaniem niezgodnym z przepisami był brak pojemników, które umożliwiałyby składowanie przez mieszkańców oddzielnie szkła, papieru, plastiku i metalu. Zdanie to podzielił inspektor, do którego wpłynęła skarga. Jednocześnie nakazał uporządkowanie tego tematu do końca bieżącego roku.

Ustawa, na mocy której zmieniły się przepisy gospodarki odpadami, nie przewiduje kar finansowych za zaniedbania. Ale to nie zmienia faktu, że te muszą zostać naprawione. Tymczasem jeszcze w poniedziałek podczas sesji Rady Miasta przedstawiciele spółki „Lech” – odpowiedzialnej za gospodarkę odpadami – przekonywali, że dotychczasowa segregacja jest jak najbardziej w porządku i nic poprawiać nie trzeba.

W związku z tym, że gospodarka śmieciowa nie jest prowadzona zgodnie z przepisami prawa, ciekawe czy spółka „Lech” zwróci Złotą Odznakę Krajowej Izby Gospodarki Odpadami, którą otrzymała półtora miesiąca temu za wzorową realizację zadań?

Kalina
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do