
Białystok ogłosił przetarg na budowę nowej tężni. Dotąd w stolicy Podlasia powstała tylko jedna: na ulicy Włościańskiej. Zbudowana ze środków Budżetu Obywatelskiego kosztowała ponad 600 tysięcy złotych i została otwarta w połowie czerwca. Zamknięto ją na sezon zimowy w połowie października. Między czerwcem a październikiem większość czasu była jednak zamknięta, bo najpierw udawano, że nic się nie stało, a potem usuwano usterki. Czy miasto wyciągnie wnioski z błędów, które popełniło przy pierwszej tężni?
Miasto Białystok właśnie ogłosiło przetarg na budowę nowej - drugiej w stolicy Podlasia - tężni solnej. Ma powstać przy ulicy Szkolnej w rejonie Parku im. Janiny Kurkowskiej-Spychajowej. Projekt powstaje z inicjatywy finansowanej z Budżetu Obywatelskiego 2022. Przetarg obejmuje nie tylko wykonanie wszystkich prac budowlanych zgodnie z dokumentacją projektową ale także dostosowanie się szczegółowych specyfikacji technicznych przygotowanych przez firmę Architekt Barańczuk z Białegostoku. Termin realizacji nie może przekroczyć 4 miesięcy od dnia podpisania umowy, a oferty można zgłaszać do 5 listopada.
Sam pomysł uatrakcyjnienia parki im. Janiny Kurkowskiej-Spychajowej jest naprawdę dobry. W Starosielcach brakuje atrakcyjnych miejsc do relaku i wypoczynku, a ta dzielnica nie cieszyła się dotąd szczególnym zainteresowaniem ekipy prezydenta Truskolaskiego. Obiekt jest zaprojektowany jest w formie ośmioboku i ma mieć wygląd wyjątkowo nietypowy. Jednym z ważnych założeń projektowych jest zapewnienie dostępności dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi. Wokół tężni mają powstać ścieżki umożliwiające spacery wokół nich na zewnątrz. Wewnątrz obiektu zaprojektowane zostały wygodne ławki, które umożliwią odpoczynek i relaks wokół pomieszczenia technicznego.
Miasto planuje budowę kolejnych tężni solnych. Tak jak tężnia na Włościańskiej mają mieć konstrukcję, wykonaną z drewna, gałęzi tarniny oraz elementów metalowych. Gałęzie mają zwiększać stężenie soli w solance poprzez jej częściowe odparowanie, a mikroklimat sprzyjać inhalacjom, co ma znaczenie w profilaktyce i leczeniu schorzeń górnych dróg oddechowych. Kolejne tężnie mają być budowane m.in. w parku im. Jadwigi Dziekońskiej oraz na Plantach oraz przy ul. Fredry.
O ile wszystkich cieszą plany miasta na rozbudowę nowych obiektów dla mieszkańców to bardziej martwi brak informacji i jasnych deklaracji czy miasto wyciągnęło już jakieś wnioski z klapy jaką była działalność pierwszej białostockiej tężni na Pieczurkach. Jak dotąd nikt z urzędników nie przedstawił ani wniosków z pierwszych miesięcy użytkowania tego obiektu, ani tego jak miasto zamierza uniknąć powtórki z długotrwałej awarii tężni. Czy budowa nowych będzie taką samą klapą jak toaleta przy Legionowej, tężnia na Pieczurkach i ślimacząca się budowa kładki na Włókienniczej, przy której miasto zwiększyło budżet na budowę o prawie 30 procent?
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie