
Decyzja o obniżeniu wieku emerytalnego była oczekiwana przez Polaków. Ten postulat przyjęło Prawo i Sprawiedliwość, kiedy ubiegało się o mandat do rządzenia w 2015 roku. Gdyby nie został obniżony wiek emerytalny, to tylko w województwie podlaskim nadal musiałoby pracować nawet 87 tys. seniorów. Przypomniał o tym poseł Jarosław Zieliński.
W całej Polsce politycy Prawa i Sprawiedliwości organizowali konferencje prasowe, na których przypominali o bardzo złej dla Polaków decyzji, jaką podjął Donald Tusk 10 lat temu, jako ówczesny premier. Wspólnie z politykami Polskiego Stronnictwa Ludowego zmusił miliony Polaków do dłuższej pracy, niekiedy ponad możliwości zdrowotne i fizyczne. Podwyższony bowiem został wiek emerytalny, co szczególnie mocno dotknęło kobiety zmuszone do pracy do 67 roku życia.
W 2017 roku zapadła decyzja o obniżeniu wieku emerytalnego. Czyli prawo to zostało zmienione i kobiety mogą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat, zaś mężczyźni w wieku 65 lat. Poseł Jarosław Zieliński w Suwałkach przypomniał, że dziś politycy zarówno Platformy Obywatelskiej, jak i Polskiego Stronnictwa Ludowego nie chcą, aby im przypominać o tym, co zafundowali Polakom, a wręcz niekiedy wypierają się swoich decyzji.
- Gdyby nie obniżenie wieku emerytalnego w województwie podlaskim nadal musiałoby pracować około 87 tys. seniorów. Z czego niemal 67 tys. z tej liczby stanowiłyby kobiety. W skali kraju ten wskaźnik oczywiście jest wielokrotnie wyższy – mówił poseł Zieliński.
Przypomniał również, że nie były to jedyne działania podjęte przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ seniorzy mają jeszcze wsparcie w postaci 13 i 14 emerytur, ale zwiększona została też kwota renty socjalnej, zaś kobietom, które urodziły czworo lub więcej dzieci przysługuje świadczenie rodzicielskie lub wyrównane do wysokości najniższej emerytury.
Wzrosły także wysokości świadczeń emerytalno – rentowych. A co więcej, podlegają one waloryzacji, aby seniorzy nie musieli martwić się skąd wziąć pieniądze na leki czy jedzenie lub niezbędne opłaty, kiedy ceny i opłaty szybują w górę. Wartość wypłacanych Polakom emerytur i rent wzrasta co roku.
(Cezarion/ Foto: PUW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie głosujmy na pis
A teraz mają tak wysokie emerytury, że muszą dorabiać, bo nie są w stanie godnie żyć....
Ale nikt by nie narzekał na niskie emerytury przy takiej inflacji
To żadna nowina świetnie ale krótka pociecha jak ryży wejdzie rok da spokój ale potem pewne 67 i niech ktoś zaprzeczy
Napisz to kulawemu.
To żadna nowina świetnie ale krótka pociecha jak ryży wejdzie rok da spokój ale potem pewne 67 i niech ktoś zaprzeczy
Te kobiety oprócz pracy mają schorowanych rodziców, którymi ktoś musi się zajmować. Na rok mamy 14 dni opieki. Czy ktoś pomyśli o jakimś rozwiązaniu, To też praca na 24 godziny.
JEŻELI EMERYTURY BY BYŁY DZIEDZICZONE TEŻ BYM PRACOWAŁ A TAK BIORĘ 3 TYSI I IDE NA DYZUR NOCNY 12 GODZIN ZA130ZLNACZARNO I MAM PIS GDZIEŚ SĄSIADKA TEŻ PRACUJE BĘDĄC NA EMERYTURZE TYLE ŻE LEGALNIE NASZA KASA I FIRM KTÓRE PŁACIŁ SKŁADKI A TERAZ ZLODZIEJE ZABIERAJĄ EMERYTURE JAK UMRZESZ
Emerytury stażowe!!!!!
PIS wszystkim daje.Jaki szczodry i wspaniałomyślny. Tylko pytanie , jak wysokie będą te emerytury . I tu wkracza PIS z 13,14, 15 emeryturą (tak ,tak), żeby tylko ci biedacy głosowali na nich A pieniądze na to? Dodrukujemy , zrobimy deficyt budżetowy i inflację.Po nas choćby potop.
Widzę , że mamy cenzurę . Mój komentarz nie spodobał się .Wraca nowe , czyli Warszawa ul. Mysia 5.