Internet nie ma litości dla nikogo. Tym razem za cel obrana została białostocka Prokuratura Północ. Po sieci krąży zdjęcie lamp, jakie rzekomo znajdują się w budynku na Mickiewicza. Trudno nie domyślić się, o co chodzi.
Od kilku dni na portalu społecznościowym Facebook krąży zdjęcie świateł górnych jakie miałyby zdobić sufit w budynku białostockiej Prokuratury Północ. Nam jest trudno zweryfikować czy zamieszczone zdjęcie jest prawdziwe i czy faktycznie pochodzi z budynku prokuratury, ponieważ jeszcze nie mieliśmy tam do załatwienia żadnej sprawy. Faktem jest, że internauci przyjęli to, co widać na zdjęciu, jako faktyczny budynek białostockiej prokuratury, z lampami w kształcie faszystowskiej swastyki.
Raczej trudno mieć wątpliwości co do tego, jaka jest przyczyna tego rodzaju żartów. To w białostockiej prokuraturze padły słowa o tym, że swastyka jest azjatyckim symbolem szczęścia i to w niej odmówiono dochodzenia w sprawie propagowania faszyzmu. Później to konkretne postępowanie zakończyło się pożegnaniem ze stanowiskami dla kilku osób.
Oprócz tego, zaledwie kilka dni temu, jeden z prokuratorów podawał informację o tym, że dyrektor teatru TrzyRzecze – Rafał Gaweł wyłudził ponad 100 tys. złotych z Fundacji im. Stefana Batorego w Warszawie. Pojawił się także kolejny zarzut o próbie wyłudzenia kolejnych 133 tys. złotych od tej samej Fundacji. Tymczasem sama Fundacja zaprzecza, ze doszło do wyłudzenia.
- Stowarzyszenie Teatralne Dom na Młynowej „Teatr TrzyRzecze” nie „wyłudziło” dotacji od Fundacji im. Stefana Batorego na prowadzenie projektu przeciwdziałania dyskryminacji, ale otrzymało ją w wyniku konkursu w programie Obywatele dla Demokracji, finansowanym z Funduszy EOG. Jednakże, ze względu na niezgodne z zasadami programu i zapisami umowy wykorzystanie dotacji, Fundacja zmuszona była zażądać zwrotu przekazanych Stowarzyszeniu środków – wyjaśniła Ewa Kulik-Bielińska, dyrektor Fundacji im. Stefana Batorego.
Jednocześnie władze Fundacji zauważyły, że działania białostockiej prokuratury mogą nie być obiektywne. Głównie dlatego, że to właśnie Rafał Gaweł skargą na działania śledczych doprowadził do nagłośnienia sprawy ze swastyką, która miała być symbolem szczęścia. Co w konsekwencji doprowadziło do zmian personalnych, o których napisaliśmy powyżej.
Możliwe, że zdjęcie, które już krąży po sieci od kilku dni, ma związek z ośmieszeniem białostockich śledczych. W powszechnej opinii internautów, już w całym kraju, uchodzą oni jako osoby sprzyjające lub co najmniej nie reagujący na propagowanie ustroju totalitarnego i faszyzmu. Tak przynajmniej można wyczytać z komentarzy zamieszczonych pod zdjęciem.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: K. i zrzut ekranu z Facebooka/ https://www.facebook.com/GownoPrawda2?fref=photo)
Komentarze opinie